Jakiś czas temu Embracer Group nabyło prawa do filmów kinowych oraz gier na podstawie prozy Tolkiena, konkretnie trylogii Władcy Pierścieni oraz Hobbita. Gigant ogłosił wtedy, że wraz z Middle-Earth Enterprises będą badać możliwości rozwoju marki z wykorzystaniem wielu mediów. Teraz CEO firmy, na niedawnej prezentacji skierowanej do inwestorów, zdradził kilka informacji dotyczących przyszłości.
Przedstawiciele firmy negocjują, podobno, z najlepszymi przedstawicielami poszczególnych branż i poszukują najlepszych możliwych partnerów kreatywnych. Nie wiemy, czy wśród nich znajduje się Warner Bros. Jakiś czas temu David Zaslav twierdził, że gigant ciągle ma prawa do filmów. W kwestii filmów i ewentualnych seriali (chociaż tutaj Embracer nie posiada raczej praw) mamy się jednak nastawić na długie oczekiwanie, ewentualne plany mają być opracowane długofalowo. Jeśli jednak uzbroimy się w cierpliwość, to mamy być usatysfakcjonowani. Warto tu podkreślić, że Middle-Earth Enterprises, obecnie należące do Embracer Group, jest zaangażowane kreatywnie i finansowo zarówno w Pierścienie Władzy, jak i kinową animację The Lord of the Rings: The War of the Rohirrim. Drugi sezon serialu Prime Video jest obecnie w fazie produkcji. Film zadebiutuje na ekranach kin w kwietniu 2024 roku i będzie oficjalnym prequelem obu trylogii Petera Jacksona.
Nieco klarowniej rysuje się sprawa gier komputerowych. Lars Wingefors (CEO) potwierdził, że Embracer pracuje obecnie nad czterema projektami, opartymi na licencji Władcy Pierścieni. Każda powstaje we współpracy z zewnętrznymi deweloperami. Możemy założyć, że jedną z nich jest gra AAA tworzona przez Weta Workhsop. Drugą może być gra o Gollumie. W ten zestaw prawdopodobnie nie wlicza się The Lord of the Rings: Return to Moria.
Ze swojej strony przypomnimy, że Embracer ma również opcje pierwokupu praw do adaptacji Silmarillionu i innych dzieł Tolkien, jeśli kiedykolwiek Tolkien Estete zdecyduje się na ich sprzedaż.