Zakończył się 15. Festiwal Kamera Akcja! | Dni 3 i 4

Filip Grzędowski31 października 2024 14:30
Zakończył się 15. Festiwal Kamera Akcja! | Dni 3 i 4

Wszystko, co dobre, szybko się kończy. 15. edycja Festiwalu Kamera Akcja jest już wspomnieniem. To były intensywne 4 dni pełne fantastycznych spotkań i warsztatów. Do filmów mieliśmy nieco mniejsze szczęście, co nie zmienia faktu, że Łódź na 4 dni stała się filmową stolicą Polski.

Trzeci dzień festiwalu rozpoczęliśmy od seansu rumuńskiego kandydata do Oscara. Trzy kilometry do końca świata w reżyserii Emanuela Pârvu. Zaangażowany społecznie film niestety budzi skojarzenia z gorszymi przedstawicielami Rumuńskiej Nowej Fali, w której dychotomiczny podział na dobrych i złych odsyła w rejony bardzo mało ambitnego kina. To niestety historia jakich tysiące – nastoletni Adi jest homoseksualistą, któremu niełatwo żyje się w rumuńskiej wiosce. Konserwatywne społeczeństwo jest wobec niego agresywne. I chociaż malownicze pejzaże, bielone ściany i błękitne futryny małej wsi nad Dunajem budzą konotacje względem szlachetnego, czułego i delikatnego kina, tak zarysowany świat działa jedynie jako tło do bardzo dydaktycznego i bezrefleksyjnego manifestu.

Najjaśniejszym punktem w programie całego festiwalu okazało się dźwiękowe case study Strefy interesów z udziałem Tarna Willersa, laureata Oscara za dźwięk w filmie Jonathana Glazera. Rok temu podobne spotkanie odbyło się w kontekście wykorzystanych w filmie lokacji, wówczas gościem festiwalu był między innymi Michał Śliwkiewicz. Willers przez prawie dwie godziny opowiadał o arcyciekawym powstawaniu filmu. Była to opowieść zarówno bardzo konkretna – opatrzona licznymi zdjęciami z planu i zdradzaniem praktycznych sztuczek wykorzystanych w filmie, jak i kompletne przedstawienie idei Jonathana Glazera, jaka stała za taką, a nie inną formą realizacji filmu. Festiwal Kamera Akcja znakomicie przestawia reflektor z reżyserów i aktorów na innych twórców filmu. Czapki z głów!

Po świetnych warsztatach przyszła pora na kolejny, znów zaangażowany społecznie film. Tym razem Francja. Tym razem nowy film reżysera bardzo dobrych Nędzników. Kolonia nr 5 cierpi niestety na podobne problemy, co rumuński kandydat. Filmowi Ladji Ly’ego brakuje energii, która budowała sukces jego poprzedniego filmu. Opowieść o paryskiej dzielnicy, w której Habi pomaga mieszkańcom w walce z burmistrzem w białym kołnierzyku, to banalna wizja polityki. Po raz kolejny film buduje jasny podział na dobrych i złych. Sekwencja montażowa, w której Habi spotyka się z ludźmi, rozdaje ulotki i oddaje Air Poda koleżance w pracy, podczas gdy zły burmistrz siedzi przy swoim ogromnym dębowym biurku, to dziecinna wizja polityki. To znów bezrefleksyjne realizowanie założonej tezy. Jedynie finał filmu zdaje się ciekawym wyjątkiem. Jego rozwiązanie znów grzmi patosem i jasnym morałem.

Tradycyjnie najważniejszymi wydarzeniami w trakcie festiwalu są panele dyskusyjne, tradycyjnie o godzinie 15. Moderowane przez dra Michała Pabisia-Orzeszynę rozmowy znów okazały się inteligentnym zwróceniem uwagi na aktualne problemy polskiego przemysłu filmowego (zarówno strony artystycznej, produkcyjnej, dystrybucyjnej oraz krytyczno-filmowej). W tym roku szczególnie show skradła dyskusja zatytułowana Sieć. Spojrzenie na przemysł filmowy jako sieć wzajemnych powiązań to znakomity pomysł. Szczególnie inteligentnym wnioskiem było zaakcentowanie roli krytyki filmowej jako smaru, który łączy widzów i twórców.

Wszystkie nasze publikacje związane z Festiwalem Kamera Akcja znajdziecie pod tym linkiem: https://immersja.com/category/festiwal-kamera-akcja

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to