Captain America: Brave New World to jeden z najbardziej problematycznych produkcyjnie filmów MCU w historii. Seria dokrętek, absurdalny budżet i modyfikacje scenariusza budzą niepokój pod kątem jakości przyszłorocznej propozycji od Marvel Studios. Czy pierwszy zwiastun nowej misji Sama Wilsona napawa względnym optymizmem?
Po oficjalnym zaakceptowaniu roli Kapitana Ameryki w serialu The Falcon and the Winter Soldier, Sam Wilson stara się stać na straży bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Gdy kandydat na nowego prezydenta USA, Thaddeus „Thunderbolt” Ross, proponuje mu wcielenie do sił zbrojnych, rozpoczyna się lawina zdarzeń, ujawniająca spisek, który zagraża dotychczasowemu porządkowi świata. Wspólnie z nowym Falconem, Joaquinem Torresem, Sam stara się zapobiec intrydze, w którą zamieszany jest między innymi Samuel Sterns/The Leader.
Celujący w gatunkowość politycznego thrillera niczym w Zimowym żołnierzu, kolejny film MCU napotkał na swojej drodze wiele problemów. Skłaniają one do kontynuacji rozważań na temat niewłaściwej logistyki pracy w Marvel Studios.
W obsadzie znajdują się Anthony Mackie, Harrison Ford, Danny Ramirez, Carl Lumbly, Tim Blake Nelson, Giancarlo Esposito i Rosa Salazar. Film wyreżyserował Julius Onah (Cloverfield Paradox). Premiera Captain America: Brave New World będzie miała miejsce 14 lutego 2025 roku.