Wild Meadows dla wielu osób mogło wyglądać jak wspaniałe miejsce. Jego właścicielka, pani Fairchild była ucieleśnieniem anioła, kiedy przygarniała pod swój dach kolejne porzucone dzieci. Jednak krył się tam mrok, którego nie da się wymazać. Po latach na terenie posiadłości dochodzi do odkrycia ludzkich szczątków, a do trzech kobiet powracają bolesne wspomnienia. Tylko one wiedzą, co wydarzyło się naprawdę. Książka otrzymana dzięki współpracy z wydawnictwem Mova.
Książkę czytamy z perspektywy trzech kobiet, sióstr, których los został ze sobą spleciony we wspólnym domu adopcyjnym. Ich początkowe relacje nie są najlepsze, jednak potrzeba przetrwania pomaga im zacieśnić więzi. Ich życie toczy się wokół sprzątania i zachowywania się, jak na grzeczne dziewczynki przystało. Jednak Jessica, Norah i Alicia mają już tego dość. Męczy je życie u boku apodyktycznej kobiety, która szuka choćby najmniejszego przewinienia, aby je ukarać. Ich życie to stała czujność i wiele obowiązków.
Jednak warto przeskoczyć nieco w przyszłość, ponieważ książka wciąga nas w kryminalną zagadkę. W miejscu ich dawnego domu zostają odnalezione szczątki dziecka. Policja zaprasza siostry, aby wróciły do rodzimego miasta i pomogły im rozwiązać zagadkę. Ich role szybko się jednak zmieniają. Z bycia świadkami stają się podejrzanymi. Policjanci coraz bardziej zaczynają wątpić w ich niewinność, a sekrety z przeszłości wychodzą na światło dzienne.
Ta książka opowiada o trudnym dzieciństwie i tym, jakie konsekwencje ze sobą niesie. Każda z bohaterek przejawia inne zaburzenia, które można powiązać z dawnymi traumami. Jessica ma manię czystości i nie potrafi rozmawiać o swoich uczuciach. Jest gotowa zrobić wszystko, aby zadowolić każdego dookoła, jednak nie radzi sobie z własnymi emocjami. Norah ma problemy z cierpliwością i nadmierną agresją, która nieraz wciągała ją w kłopoty. Jej relacje z mężczyznami skupiają się tylko na cielesnych odczuciach, a uczucia odchodzą na bok. Alicia stara się pomagać dzieciom znaleźć najlepsze domy zastępcze, w każdym podopiecznym widzi siebie samą. Kobieta nie potrafi oddzielić pracy od życia prywatnego. Ta trójka to istna mieszanka wybuchowa, jednak ich przyjaźń i miłość sprawiła, że są dla siebie jak rodzeństwo.
Przeczytaj także: „Śmierć Pod Białym Jeleniem” – omówienie książki.
Śledztwo przynosi wiele zaskoczeń i muszę przyznać, że sama nie rozgryzłam intrygi do końca. To nie jest łatwa lektura, ponieważ czuć w niej ból i cierpienie, które zdefiniowało życie tych kobiet już na zawsze. Mają problemy w życiu prywatnym, zawodowym i uczuciowym. Można by wręcz rzec, że żadna z nich nigdy w pełni nie opuściła murów Wild Meadows. Szczerze sympatyzowałam z tymi bohaterkami i modliłam się w duchu, aby oskarżenia o te haniebną zbrodnię nie spadły na ich barki. Ten thriller jest w stanie zaskoczyć czytelnika na wielu płaszczyznach i pozostawić po sobie wiele pytań.
Całą książkę czyta się naprawdę przyjemnie. Bohaterki są na tyle ciekawie wykreowane, że z przyjemnością chcemy zgłębiać ich tajemnice. Poruszany jest dość trudny temat, jakim jest życie w domu zastępczym. Oczywiście, w tej historii mamy do czynienia z ekstremalnym przypadkiem życia ze złym opiekunem. Cała postać pani Fairchild jest stworzona w taki sposób, aby nie dało się jej lubić. Ta kobieta nie ma w sobie ani grama empatii czy miłości do drugiego człowieka. Jest gotowa zrobić wiele, aby osiągnąć swoje wymarzone cele. Przeraża mnie fakt, że tak toksyczna jednostka mogła opiekować się dziećmi i to pod okiem opieki społecznej. Kiedy poznajemy jej młodzieńcze losy, możemy poczuć odrobinę sympatii i spróbować zrozumieć ból, jaki musi jej towarzyszyć każdego dnia. Jednak niech was nie zmylą jej czułe słówka. Ta kobieta to potwór, który wie, kiedy zaatakować,
Wydaje mi się, że ta książka jest taka dobra dzięki szczerości. Te trzy kobiety naprawdę traktują się jak siostry i są gotowe rzucić się za siebie w ogień. Ich miłość jest czysta i chwyta czytelnika za serce. Kochane córeczki to historia o kobiecej solidarności i wytrwałości. Pomimo wielu kłód od losu, każda z bohaterek wychodzi na prostą. Przeszłość będzie do nich powracać jeszcze wiele razy, jednak dzięki wzajemnemu wsparciu i zaufaniu, każdą z nich czeka naprawdę udane życie.