Weed Road Pictures – firma Akivy Goldsmana, scenarzysty odpowiedzialnego za takie filmy jak A Beautiful Mind oraz Cinderella Man, podpisała nową, wieloletnią umowę z Warner Bros. Głównymi celami mają być kolejne części Constantine oraz I Am Legend.
Jak informuje Deadline, Weed Road Pictures, podpisało z Warner Bros. nową, wieloletnią umowę z klauzulą pierwszeństwa. Stało się tak pomimo faktu, że przez ostatnie lata firma miała umowę z MGM, zarówno jeśli chodzi o produkcje filmowe, jak i telewizyjne. Dzięki tej umowie do Warner Bros. wracają Greg Lessans oraz Rachel Wizenberg. Dołączą oni do Michaela De Luki oraz Pam Abdy, którzy przenieśli się wcześniej, alby wzmocnić dział produkcyjny Warner Bros.
Z tej okazji Warner Bros. wydało oświadczenie, w którym odnieśli się do Goldsmana, szefa Weed Road:
Jest wytrawnym producentem, genialnym scenarzystą oraz życzliwym i hojnym człowiekiem. Oboje [De Luca oraz Abdy] znaliśmy i pracowaliśmy z Akivą od lat i nigdy nie przestajemy być zdumieni połączeniem jego zapału i nieograniczonej wyobraźni. Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani powitaniem go z powrotem w rodzinie Warner Bros., gdzie zrealizował jedne z najbardziej udanych i uznanych projektów studia ostatnich dwóch dekad.
W czasie, gdy De Luca oraz Abdy skoncentrują się na projektach, które mogą odnieś sukces na całym świecie, Goldsman będzie odpowiedzialny za dwa z nich. Oba te projekty od dłuższego czasu są zapowiadane przez studio.
Zaczynamy od dwóch projektów, które są ciekawe i bardzo mocno związane z Warner Bros. Są to kontynuacje I Am Legend z Willem Smithem oraz Michaelem B. Jordanem oraz Constantine z Keanu Reevesem, który wyreżyseruje Francis Lawrence. Tak więc szybko zabieram się do pracy. Pracujemy wraz z J.J. Abramsem, Keanu oraz Francisem i jesteśmy już w dość zaawansowanym etapie tworzenia historii.
Oryginał Constantine z 2005 roku zarobił 280 milionów dolarów na całym świecie. Opierał się na silnej głównej roli i obiecującym założeniu, jednak skończyło się tylko na pierwszej części. Tak było do czasu, gdy De Luca i Abdy uczynili kontynuację priorytetem zeszłej jesieni. Odrodzenie Reevesa w filmach o Johnie Wicku z pewnością pomogło sprawie. Reeves wcieli się ponownie w postać Johna Constantine’a. Za scenariusz odpowiada sam Goldsman. Lorenzo DiBonaventura oraz Ewrin Stoff będą producentami wykonawczymi.
To zasługa Keanu, który bez końca powtarzał, że to jest postać, do której chce wracać. W końcu powiedział to wystarczająco dużo razy, że stanie się to faktem. Postać w dużej mierze należy do Keanu i do sposobu w jaki on i Francis postrzegali świat dobra i zła, a także wspaniałym i autentycznym noir, w którym ten metafizyczny świat dobra i zła współistnieje z naszym. Jesteśmy w trakcie ponownego odkrywania go podczas pisania scenariusza.
Kolejnym przedsięwzięciem jest sequel I Am Legend, filmu z 2007 roku, który zarobił ponad 585 milionów na całym świecie. Studio próbowało stworzyć kontynuację od lat. Goldsman nie powiedział jeszcze jak Michael B. Jordan wpasuje się w ramy tego świata. Jednak zdradził, że film będzie się opierał na powieści Richarda Mathesona, na której bazował oryginał.
Fabuła zacznie się kilka dekad później niż w pierwszej części. Mam obsesję na punkcie The Last of Us, gdzie widzimy świat właśnie po apokalipsie, ale też po 20-30 letnim upływie czasu. Widzimy, jak Ziemia odzyskuje świat i jest coś pięknego w pytaniu, co się dzieje, gdy człowiek przestaje być głównym lokatorem. To będzie szczególnie widoczne w Nowym Jorku. Nie wiem, czy wejdą na Empire State Building, ale możliwości są nieograniczone. Wracamy do oryginalnej książki Mathesona i alternatywnego zakończenia, w przeciwieństwie do tego, które pojawiło się w pierwszym filmie. Matheson mówił o tym, że czas człowieka na planecie jako dominującego gatunku dobiegł końca. To naprawdę interesująca rzecz, którą zamierzamy zbadać. Na pewno będzie trochę więcej wierności względem oryginalnego tekstu.
Goldsman powiedział też, że razem z De Lucą i Abdy skupiają się na przemyślanych projektach, które mogą odnieść sukces kinowy.