Lindelof i Britt-Gibson odchodzą z najnowszego filmu Star Wars!
Jak podaje portal DiscussingFilm Damon Lindelof i współscenarzysta nadchodzącego, kinowego projektu Star Wars, Justin Britt-Gibbons, odchodzą od prac nad filmem. Według doniesień Sharmeen Obaid-Chinoy pozostaje na stołku reżysera.
Pomimo odejścia twórcy serialowego Watchmen film jest dalej w planach. Zdjęcia mają się rozpocząć na początku przyszłego roku. Lucasfilm zdążył już zatrudnić nowych scenarzystów, których niebawem powinien ogłosić.
Według serwisu Above the Line, Lindelof wraz ze współscenarzystą Justinem Britt-Gibonsem postanowili odejść od projektu wraz z połową lutego. Zdążyli dostarczyć pierwszy draft scenariusza, który przepisze następna ekipa kreatywna. Co jednak istotne, czas i miejsce akcji ma zostać niezmienione. W poprzednim tygodniu także podzielił się swoimi odczuciami odnośnie pracy nad projektem:
„Powiem jedynie, że […] stopień trudności wyznaczony (do zrealizowana filmu Star Wars) jest niewyobrażalnie wysoki. Jeśli nie osiągnie on perfekcji, nie powinien istnieć. Tyle, co mam do powiedzenia, ponieważ mam takie same odczucia wobec sagi, jak wy. Był to pierwszy film, który obejrzałem w wieku 4 latach, siedząc na kolanach mojego taty, w maju ’77. Najpewniej istnieje możliwość, że w momencie kiedy darzysz coś ogromnym szacunkiem i poważaniem, wchodzisz w pewnym momencie do kuchni i myślisz sobie „Może nie powinienem gotować? Może powinienem po prostu jeść?” Nie dodawajmy niczego więcej”.
Film nie został oficjalnie anulowany, a prace nad nim trwają. Jego premiera zaplanowana jest na grudzień 2025, a oficjalną zapowiedź usłyszeć mamy na nadchodzącym Star Wars Celebration w Londynie.
