Studiocanal nabyło właśnie prawa do adaptacji świetnie przyjętej powieści Petera Camerona. Film na podstawie What Happens at Night ma wyprodukować Martin Scorsese.
Jak informuje Deadline, Martin Scorsese wyprodukuje film fabularny na podstawie powieści What Happens at Night. Za scenariusz ma odpowiadać nominowany do Oscara Patrick Marber (Notes on a Scandal).
What Happens at Night była nominowana w kategorii fiction do nagrody LA Times’ Book Prize. Książka opowiada historię amerykańskiego małżeństwa, które wyjeżdża do małego, zaśnieżonego europejskiego miasteczka, aby adoptować dziecko. Para po zameldowaniu we w dużej mierze opustoszałym hotelu spotyka enigmatyczną grupę bohaterów: ekstrawagancką śpiewaczkę, zdeprawowanego biznesmena oraz charyzmatycznego uzdrowiciela. Im bardziej para stara się o adopcję dziecka, tym wydaje się, że wie mniej zarówno o sobie, jak i o życiu, które razem zbudowali. W tym dziwnym, na wpół zamrożonym świecie nic nie jest takie, jakie się wydaje.
The Times of London nazwał tę powieść tajemniczą historią, trochę thrillerem, z pewnymi elementami złowrogiej atmosfery rodem z Lśnienia. Gotycka fabuła przywodzi na myśl Davida Lyncha, czy Patricię Highsmith. A jeśli chodzi o samego Martina Scorsese, to ta historia ma w sobie szczyptę Shutter Island.
Martin Scorsese wkrótce zadebiutuje na festiwalu w Cannes swoim najnowszym filmem Killers of the Flower Moon. Legendarny filmowiec wiele razy był już producentem wykonawczym, jednak bardzo rzadko bierze udział w projekcie jako producent, kiedy sam go nie reżyseruje. W ciągu ostatnich 20 lat takich przypadków było zaledwie kilka. Tak też będzie w przypadku nadchodzącego biograficznego filmu Maestro o Leonardzie Bernsteinie.
Aaron Ensweiler oraz Shana Eddy z ramienia Studiocanal tak podsumowali ten projekt:
Co jakiś czas pojawia się projekt, który przypomina ci, dlaczego zakochałeś się w kinie. I to właśnie jest jeden z takich projektów. Przejmująco piękna powieść Petera Camerona zawładnęła naszą wyobraźnią od jej pierwszej strony. Możliwość pokierowania jej adaptacją to wręcz zaszczyt, a możliwość zrobienia tego z Martinem Scorsese i Patrickiem Marberem to przywilej najwyższej rangi.