Na tegorocznym festiwalu w Wenecji debiutuje Oh, Canada, nowy film Paula Schradera. Reżyser Pierwszego reformowanego i Hazardzisty ogłosił przy okazji prace nad kolejnym projektem. Zdjęcia do Non Compos Mentis rozpoczną się jesienią tego roku.
Film zapowiadany jest jako kino noir dotyczące seksualnej obsesji. Scenarzysta Taksówkarza zamierza opowiedzieć o „głupich rzeczach, które mężczyźni robią z powodu miłości”. Tytuł jego dzieła bierze się z łacińskiej frazy oznaczającej „niezdrowy umysł”. Ustalono już budżet na projekt, a obecnie trwa etap castingowy.
Najnowszy film 77-latka to wspomniane Oh, Canada. Dramat opowiada o pisarzu na skraju śmierci, Leonardzie Fife, który uciekł do Kanady, by uniknąć poboru do wojny w Wietnamie. W starszą i młodszą wersję bohatera wcielają się Richard Gere i Jacob Elordi, a obok nich w filmie pojawiają się także Uma Thurman i Michael Imperioli. Produkcja walczy na Lazurowym Wybrzeżu w konkursie o Złotą Palmę.