Wszystko, co piękne, dobiega kiedyś końca. Żegnamy się z Wami z Cannes ostatnią relacją z ostatniego dnia z festiwalu w Cannes. Ostatni dzień zostawiliśmy sobie na tytuły, które z jakiegoś powodu pominęliśmy w trakcie festiwalu, jak np. Three Kilometres to the End of the World. Czy 12 .dnia coś nas jeszcze potrafiło zaskoczyć?
Dziwna mieszanka fabuły i dokumentu, połączenie Fabelmanów i filmoznawczego eseju. Projekt Arnauda Desplechina to absolutny chaos, zbiór wspomnień z dzieciństwa, teorii filmu, wywiadów i fragmentów dzieł, które reżyser lubi. Nie widać tu wcale interesującego spojrzenia na kino, jest tylko płytki list miłosny z masą pustych cytatów i przerośniętym ego twórcy.
Stanisław Sobczyk
Porządne kino społeczne o zaściankowości i homofobii Rumunów, znakomicie wpisujące się w rumuńską nową falę. Film poprawny w każdym aspekcie, ale nie zachwycający w żadnym.
Paweł Szruba
Bardzo fajne ukazanie tego, jak wieś jest wieczna w swoim stanie mentalnego średniowiecza, które nie boi się podkreślić absurdalności wydarzeń oglądanych na ekranie. Coś między Mungiu a Jude.
Łukasz Mikołajczyk
Smutny obraz przedstawiający zaściankowe myślenie rumuńskiej wsi, zostawiający widza ze smutnym poczuciem, że zostanie ono tam na dłużej. Ciekawie pokazuje systematyczną walkę starszego pokolenia o zostawienie świata wokół nich bez żadnych zmian. Bez zrozumienia młodszego pokolenia stwarza iluzję, że to, co przynoszą lata, jest złowrogie, wręcz demoniczne. Wszystko, co nowe, odbierane jest jako atak na średniowieczne przekonania i religię. Strona wizualna tego filmu po prostu imponuje.
Paweł Krajewski
Podczas oglądania tego filmu przez cały czas jego trwania miałem wrażenie, że już ten film widziałem. I w sumie miałem rację. Strukturalnie jest to kalka z poprzednich filmów tego reżysera. Zmienił on jedynie lekko tło fabularne. O ile pierwsza połowa pokazuje fascynację postępem w Chinach na początku wieku, który oprócz wielkiej imprezy przyniósł zniszczenie wielu żyć i marzeń, tak druga połowa zmienia się w tępą narrację z poprzedniego filmu i jeszcze gorszą propagandę. Brak jakiegokolwiek powiewu świeżości sprawia, że film się dłuży i jest po prostu dość nudny.
Paweł Krajewski
Zapraszamy Was do nadrobienia naszej transmisji z gali rozdania nagród za tegoroczną edycję w Cannes. Wspólnie podsumowaliśmy sobie filmy z konkursu, rozdając parę naszych wewnętrznych nagród. Tymczasem dziękujemy Wam za śledzenie nas przez ostatnie dni i do zobaczenia na kolejnych festiwalach!