Sam Raimi wyreżyseruje czwartą część Spider-Mana?
Zdjęcia na planie czwartej części „Spider-Mana” powinny ruszyć pod koniec tego roku, jednak Sony dalej nie ogłosiło reżysera, który zajmie się tym projektem. Dużo jednak wskazuje na to, że do świata człowieka pająka wróci Sam Raimi, jednak tym razem stworzy opowieść o nim w świecie MCU.
Jak podaje Jordan Ruimy z World of Reel, na krótkiej liście kandydatów do zastąpienia Jona Wattsa jest między innymi Sam Raimi. Watts definitywnie pożegnał się z tym światem i przeniósł swoją uwagę na projekt, który stworzy razem z Georgem Clooney’em oraz Bradem Pittem.
Przeczytaj również: Naród upadły – recenzja filmu Civil War
Według Ruimy’ego wśród wstępnych kandydatów był też między innymi Justin Lin. Jednak wypadł z wyścigu po tym, jak dołączył do filmu Stakehorse, tworzonego wspólnie przez MGM oraz Amazon. Podobnie sprawa wyglądała, jeśli chodzi o Drew Goddarda (Cabin in the Woods). W styczniu jego nazwisko wysunęło się na prowadzenie w tym wyścigu, jednak teraz jest on mocno zaangażowany w reżyserię kolejnej części serii Matrix.
Teraz dochodzimy właśnie do najnowszego faworyta do wyreżyserowania nowego Spider-Mana. Rzekomo ma to zrobić Sam Raimi, choć jak zaznacza Ruimy, Marvel nie przedstawił mu jeszcze formalnej oferty. Toczą się jednak zaawansowane rozmowy, których wynik mocno zależy od tego, czy Raimi będzie w stanie upchnąć w swoim kalendarzu kolejny projekt. Obecnie planuje on bowiem wyreżyserować horror Send Help, który ewentualnie mógłby odłożyć na później w przypadku wyboru projektu Marvela.
Innymi nazwiskami branymi pod uwagę są jeszcze John Francis Daley oraz Jonathan Goldstein. Duet ten odpowiadał między innymi za reżyserię filmów Game Night oraz Dungeons & Dragons, ale też za scenariusz Spider-Man: Homecoming. Kolejnym nazwiskiem miałby być Jon Favreau. Wszystko wskazuje na to, że nie będziemy musieli jeszcze długo czekać na ogłoszenie reżysera tego projektu. Preprodukcja niebawem powinna się rozpocząć, a sam film trafić do kin na przełomie 2025 i 2026 roku.
