Wiemy już czym jest animacja od Studia Ghibli! Czym jest Zen-Grogu?

Zaledwie kilka dni temu pisałem o zapowiedzi animacji od Studia Ghibli w kolaboracji z Lucasfilmem. Oczywiście jeden mały wpis na twitterze japońskiego studia wywołał falę ekscytacji.

Nic dziwnego, bowiem nie można odebrać Ghibli zasług dla japońskiej kinematografii i dla filmu animowanego ogólnie, a jak chociażby Star Wars: Visions pokazało, Gwiezdne wojny otwarte są na eksperymenty, nawet te najbardziej absurdalne. Nie musieliśmy czekać długo, aby dowiedzieć się, co tajemnicze twitty oznaczają.

Po zaledwie dwóch dniach na Disney+ pojawiła się krótka animacja pod tytułem Zen – Grogu i koty z kurzu. Film trwa zaledwie trzy minuty i jak tytuł sugeruje, opowiada o postaci Grogu. W tle przez cały czas słyszymy motyw muzyczny powiązany z postacią, który znać możemy z serialu Mandalorian, w wykonaniu Ludwiga Göranssona.

I tyle. Nie spełnia to żadnych spekulacji, które mieli fani (w tym oczywiście ja) po lekkim i subtelnym ogłoszeniu owej współpracy. Nie jest to dłuższa animacja, czy część kolejnego sezonu Star Wars: Visions (które skądinąd zawita teraz do Indii, Chile, Afryki i innych miejsc na świecie). Zaledwie trzy minuty animacji będące kolejną częścią marketingu powiązanego z postacią Grogu znanego jako The Child czy Baby Yoda.

O samej animacji również trudno powiedzieć cokolwiek, poza tym, że na Disney+… jest. I tyle. Film nie wnosi nic do świata, nie pokazuje również Ghibli od zupełnie nowej strony. Zwyczajnie ładna kreska, miło zaanimowany Grogu, przyjemne użycie melodii Göranssona. I tyle.

Film od 12 listopada jest do obejrzenia na platformie Disney+.