Brutalna taktyka w odpowiedzi na strajk scenarzystów

Deadline HollywoodPaweł Krajewski12 lipca 2023 18:00
Brutalna taktyka w odpowiedzi na strajk scenarzystów

Niezależnie od tego, czy SAG-AFTRA rozpocznie strajk w tym tygodniu, studia nie mają zamiaru wrócić do rozmów ze scenarzystami jeszcze przez kilka miesięcy. Przed wznowieniem rozmów liczą, że ich ciężka sytuacja finansowa zmusi ich do ustępstw. Strajk scenarzystów trwa już ponad 2 miesiące i nic nie zwiastuje jego zakończenia.

Jak podaje Deadline, wytwórnie filmowe zdecydowały się przyjąć dość brutalną taktykę w odpowiedzi na strajk scenarzystów. Jeden z weteranów branży stwierdził nawet myślę, że czeka nas długi strajk, a oni pozwolą się im [scenarzystom] wykrwawić. Strajk scenarzystów trwa już 71 dni, a gildia aktorów jest dosłownie godziny od dołączenia do strajku. Jednak AMPTP nie zamierza złagodzić swojego stanowiska. Planuje mocno się okopać i czekać, nawet i do jesieni, zanim przystąpią ponownie do rozmów z WGA. Mowa tu nawet o dacie zbliżonej do końca października.

Przeczytaj też: Cisza przed burzą – strajk aktorów i federalny mediator

Podczas gdy niektórzy uważają to za cyniczną próbę wywarcia presji podczas strajku, źródła Deadline potwierdzają, że wytwórnie faktycznie przyjęły taką strategię. Plan zmiażdżenia gildii miałby być od dawna opracowywany na potrzeby kończącego się cyklu kontraktowego. Wszystkie strony zgadzają się, że w ten czy inny sposób zasady gry w Hollywood znacząco się zmienią.

Pozycje wielkich wytwórni zostały wzmocnione po pozytywnych opiniach z Wall Street po rozpoczęciu strajku 2 maja. To zdeterminowało studia by, jak to bezczelnie wręcz ujął jeden z dyrektorów, „złamać WGA”. Aby to zrobić, studia i AMPTP chcą poczekać do października. Wtedy według ich przypuszczeń po kilku miesiącach pikietowania i braku pracy pracownikom skończą się oszczędności.

Brutalna taktyka

Zimne jak lód podejście potwierdzają pojawiające się ze strony wytwórni komentarze. Jeden z dyrektorów stwierdził, że ostatecznie trzeba pozwolić, by sprawy się tak przeciągały, aż członkowie związku zaczną tracić mieszkania i domy. Natomiast jeden z informatorów nazwał taką taktykę okrutnym, ale koniecznym złem.

Wytwórnie i platformy streamingowe uważają, że w takim wypadku scenarzyści w tak trudnej sytuacji finansowej udadzą się do kierownictwa WGA i zażądają wznowienia rozmów. Wtedy studia mogłyby być w stanie dyktować większość warunków ewentualnego porozumienia.

Odkąd gildia scenarzystów ogłosiła swój pierwszy od 15 lat strajk, ani AMPTP, ani gildia nie podjęły żadnych rozmów. Gdy w pierwszych tygodniach strajku produkcje były zawieszane, szefowie wytwórni niemal jednym głosem oferowali publiczne wsparcie dla rozwiązania tej sytuacji. Jednak oprócz tego nie pojawiły się żadne oficjalne propozycje. W międzyczasie wzrosła ilość zamawianych przez platformy streamingowe zagranicznych produkcji. Studia też wykorzystują sytuację, aby dopisać sobie w księgach oszczędności związane z zawieszonymi produkcjami.

zdjęcie przedstawiające strajkujących scenarzystów trzymających transparenty przed terenem jednej z wytwórni filmowych
fot. strajkujący scenarzyści przed bramą Paramount Pictures

Jednocześnie warto przypomnieć, że gildia reżyserów doszła pod koniec maja do porozumienia z wytwórniami, wzmacniając ich pozycję negocjacyjną. Nawet jeśli licząca 160 tysięcy członków gildia aktorów dołączy do WGA, studia mają nadzieję, że aktorzy wrócą do stołu negocjacyjnego w ciągu kilku tygodni. Nowa umowa z SAG-AFTRA nie doprowadziłaby do wznowienia zawieszonych produkcji, ale pozwoliłaby aktorom promować nadchodzące projekty. Byłoby to posunięcie, które w rozumieniu wytwórni miałoby też wzmocnić ich pozycje negocjacyjne z WGA.

Nieprzypadkowe wiadomości

Trzeba przyznać, że mimo iż studia są zdolne do przyjęcia takiej strategii (i prawdopodobnie już zdecydowały się to zrobić), to pojawienie się tych informacji nie jest przypadkowe. Ten zapewne kontrolowany przekaz ma wywrzeć dodatkową presję na strajkujących i pokazać, że studia są zdolne do nawet najbardziej brutalnych metod. Warto jednak pamiętać, że scenarzyści walczą o dość znikome, w porównaniu z wynagrodzeniem dyrektorów wytwórni, pieniądze. Dodatkowo dążą do sprawiedliwego podziału pieniędzy z produkcji przeznaczonych na platformy streamingowe.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to