Chociaż fanami wstrząsnęła informacja o absurdalnym przełożeniu daty premiery Diuny: Części drugiej na skutek niechęci producentów do uczciwego opłacania aktorów i scenarzystów, to dziennikarze oraz Denis Villeneuve i tak na osłodę przygotowali nam trochę intrygujących informacji.
O adaptacji Mesjasza Diuny mówi się już od momentu premiery pierwszej odsłony. Książka ta jest niezwykle mocno powiązana z poprzedniczką i dopełnia jej historię pod kątem poruszanych przez Franka Herberta tematów i problemów. Spokojnie można powiedzieć, że bez jej znajomości historia Paula Atrydy nigdy nie jest tak naprawdę kompletna.
Wie to też Denis Villeneuve, który teraz, w rozmowie z Empire, potwierdził, że trzecia część Diuny nie jest jedynie marzeniem, a faktycznie powstaje! Pewne rzeczy zostały już nawet ustalone, Villeneuve sugeruje wręcz, że spisano jakiegoś rodzaju porozumienia. Ponownie jednak wszystko zależy od wyniku finansowego drugiej odsłony cyklu.
Kanadyjski reżyser potwierdził również, że Mesjasz Diuny zakończy jego przygodę z adaptacją cyklu ponieważ kolejne tomy są zbyt… ekscentryczne.
Denis Villeneuve poza wspominanym filmem ma również w planach serialową adaptację Syna Jo Nesbø, filmową ekranizację kultowego Spotkania z Ramą oraz oczywiście biografię Kleopatry.