Nazwa HBO powróci do największych produkcji Warnera

Nie minęło dużo czasu od dość kuriozalnej decyzji Warner Bros. o odrzuceniu HBO z ich nowej platformy streamingowej, a kultowy już branding powróci do największych produkcji. To część polityki jednego z CEO, Casey’a Bloysa. 

Jak podało Variety, Casey Bloys wprowadzi sztywne rozgraniczenie tego, czym jest projekt HBO, a czym projekt oryginalny Max. HBO ma od teraz odpowiadać swoją nazwą za większość wysokobudżetowych projektów od Warnera (w tym tych z najbardziej znanych IP). W najbliższej przyszłości zobaczymy kultowe logo przed takimi serialami jak ten ze świata Harry’ego Pottera, prequelem It pod tytułem Welcome to Derry oraz właśnie zapowiedzianą adaptacją Lanterns.

W 2020 roku Bloys zdecydował, że wszystkie nowe projekty zostaną oznaczone jako seriale oryginalne Max. Jednak jak się okazuje, ta decyzja utrzymała się zaledwie przez cztery lata. Według słów Bloysa zmienił się branding, ale nie to, w jaki sposób podchodzili do tworzenia tych seriali. Nawet osoby odpowiedzialne za scenariusz czy produkcję wcześniej pracowały przy kultowych projektach HBO. Przy Lanterns zobaczymy więc znanego z True Detective Chrisa Mundy’ego oraz Damona Lindelofa, odpowiedzialnego za Watchmen czy The Leftovers.  

Zmiana ta wejdzie w życie już w przyszłym roku. Seriale The Penguin oraz Dune: Prophecy mają być oznaczone jako Max Originals. The Penguin mógłby co prawda trafić na rynek jako produkcja HBO, ale marketing i proces licencjonowania na całym świecie jest już w zbyt późnej fazie, żeby to zmienić. 

Jak zatem najprościej rozróżnić produkcje HBO i Max? Najprawdopodobniej podział będzie wyznaczany na podstawie budżetu. Wszystko powyżej 15 milionów dolarów na odcinek będzie oznaczone kultowym logiem Home Box Office. Co ciekawe, Bloys zapewnił, że produkcje HBO będą miały zapewnione wyświetlanie w telewizji linearnej.