Netflix wygrywa negocjacje w sprawie zakupu Warner Bros. Discovery! Co dalej?

Prasa branżowaFilip Mańka05 grudnia 2025 14:25
Netflix wygrywa negocjacje w sprawie zakupu Warner Bros. Discovery! Co dalej?

Netflix wygrał negocjacje w sprawie zakupu aktywów Warner Bros. Discovery. To jednak nie koniec sagi, a jej nowy początek.

Takiego trzęsienia w Hollywood nie było od czasu pandemii. Netflix wygrywa potyczkę z Paramount Skydance oraz Comcastem. Wszedł w etap ekskluzywnych negocjacji z Warner Bros. Discovery i jest na dobrej drodze, aby przejąć zasoby tej legendarnej firmy.

Łącząc niesamowitą bibliotekę seriali i filmów Warner Bros. — od ponadczasowych klasyków, takich jak Casablanca i Obywatel Kane, po współczesne hity, jak Harry Potter i Przyjaciele — z naszymi przełomowymi tytułami, takimi jak Stranger Things, KPop Demon Hunters i Squid Game, zrobimy to jeszcze lepiej. Razem możemy dać widzom więcej tego, co kochają, i pomóc zdefiniować kolejne stulecie opowiadania historii — Ted Sarandos


Przez ponad sto lat Warner Bros. zachwycało widzów, przyciągało uwagę świata i kształtowało naszą kulturę. Współpracując z Netflixem, zapewnimy, że ludzie na całym świecie będą nadal cieszyć się najbardziej poruszającymi historiami świata przez kolejne pokolenia — David Zaslav


To przejęcie poprawi naszą ofertę i przyspieszy naszą działalność na kolejne dekady — Greg Peters

To dramatyczny zwrot akcji. Jeszcze tydzień temu pozycja Netflixa w negocjacjach była zachwiana, lecz ostatnie dni przyniosły dla streamera pozytywny przypływ zmian. Czy to zatem koniec rywalizacji z Paramount Skydance? Nie. To początek długiego procesu prawnego, który zdominuje przyszły rok. Na ten moment pewne jest to, że nic nie pozostaje pewne.

Aplikacja Netflixa na telefonie; Netflix wygrywa negocjacje w sprawie zakupu Warner Bros. Discovery! Co dalej
fot. materiały prasowe

Szczegóły transakcji, która zmieni Hollywood?

Netflix zaoferował 27,75 dolarów za akcję. To sugeruje wartość transakcji w wysokości 82,7 miliarda miliardów dolarów. Dodatkowo Netflix dokłada opłatę w wysokości 5,8 miliarda dolarów, gdyby poszczególne organy zablokowały transakcję.

Co warto podkreślić, Netflix nie kupuje całego Warner Bros. Discovery. Gdyby transakcja została sfinalizowana, firma przejmie wówczas aktywa „filmowo-serialowe”. Netflixa, w odróżnieniu od Paramount Skydance, nie interesowały zasoby telewizyjne CNN, TNT Sports czy Discovery. W tym naszego rodzimego TVN, który przynajmniej na ten moment pozostanie w wydzielonej spółce Warner Bros. Discovery. Czy pokieruje nią David Zaslav, czy może Gunnar Wiedenfels, którego oddelegowano do tego zadania parę miesięcy temu? To się jeszcze okaże.

Netflix przejmie wówczas studia filmowe Warner Bros. i ich biznes streamingowy, składający się z Warner Bros. Television, Warner Bros. Motion Picture Group, DC Studios, HBO i HBO Max, a także bibliotek filmowych i telewizyjnych. Mowa tu o takich markach, jak: DC, Harry Potter, Gra o Tron, Władca Pierścieni, marki Hanna-Barbery i znacznie więcej. Po takiej transakcji Netflix nie byłby już tylko platformą streamingową, a ogromnym gigantem medialnym z potężnymi markami i zasobami produkcyjnymi. W pewnym sensie to symbol wieńczący tradycyjny model studyjny, który przez ostatnie lata, tym bardziej po pandemii, mocno dogorywał.

Paramount Skydance wracza na tarczy?

Paramount Skydance, jeszcze nie tak dawno temu, wydawał się jednoznacznym faworytem w negocjacjach. Firma 42-letniego Davida Ellisona od dawna wysyłała mocne sygnały, że jest zdeterminowana i nie cofnie się przed niczym, aby zakupić Warner Bros. Discovery. Jeszcze zanim rozpoczęły się otwarte negocjacje z udziałem Netflixa i Comcastu, Paramount Skydance wysłało do Warner Bros. Discovery trzy oferty, lecz każda z nich została odrzucona.

W odróżnieniu od planów Teda Sarandosa i Grega Petersa, Ellison chciał nabyć całą firmę — łącznie z sieciami telewizyjnymi, oferując 27 dolarów za akcję. Co warto zaznaczyć, Paramount Skydance warte jest „jedynie” 17 miliardów dolarów. Transakcję pokrywało finansowanie zewnętrzne, w postaci pieniędzy rodziny Ellisona, a konkretnie jego ojca — Larry’ego, drugiego najbogatszego człowieka na świecie i właściciela ogromnej firmy Oracle. David Ellison sprzymierzył się również z funduszem RedBird Capital, Apollo Group czy finansowaniem z Bliskiego Wschodu: Saudi Arabia Public Investment Fund (PIF), Qatar Investment Authority (QIA) oraz Abu Dhabi Investment Authority (ADIA).

To była, a w zasadzie nadal jest dla Paramount Skydance gra o wszystko. Paramount od lat zmaga się z licznymi kryzysami, a ich platforma streamingowa pozostaje w „drugiej lidze”. Zakup Warner Bros. Discovery był dla nich jedyną w swoim rodzaju szansą: to kapitał o wartości 100 miliardów dolarów, HBO, CNN, Discovery, DC, Harry Potter, dwa duże studia, ponad 200 milionów subskrypcji streamingowych oraz znacznie więcej zasobów. Dla Paramount nie zdarzy się druga taka szansa, aby nabyć w pełni skalowany pakiet i przedostać się do najwyższej hollywoodzkiej półki.

Logo Paramount; Netflix wygrywa negocjacje w sprawie zakupu Warner Bros. Discovery! Co dalej
fot. materiały prasowe

Magiczne naprawienie firmy

Dla Ellisona nabycie Warner Bros. to sposób na naprawę studia, które w ostatnim czasie podjęło wiele błędnych strategicznych decyzji. Naruszył relacje z licznymi twórcami, m.in. z Tomem Cruisem czy twórcami South Parku, a ostatnio zwolnił 2000 osób, co stanowiło 10% całkowitej siły roboczej firmy. Ellison, wspólnie z nową kadrą kierowniczą, prowadzi również czarną listę, która koncentruje się wokół artystów, którzy przejawiają „jawnie antysemickie, ksenofobiczne lub homofobiczne” poglądy. Co w praktyce jest interpretowane jako krytyka działań Izraela.

David Ellison zrobi więc wszystko, aby Netflix nie przejął Warner Bros. Discovery. Wczoraj firma wysłała do Warner Bros. Discovery listy, w których oskarżało kierownictwo, na czele z Davidem Zaslavem, o prowadzenie nierównych negocjacji i działanie na korzyść Netflixa. Oskarżono Warner Bros. o wysnuwanie tezy, że fuzja z Paramount Skydance stworzy monopol, a z Netflixem już nie z uwagi na „ciepłe relacje” między kierownictwami. Czytamy w liście, że:

Paramount ma wiarygodne podstawy, by sądzić, że proces sprzedaży został skażony konfliktami zarządczymi, w tym potencjalnymi osobistymi interesami niektórych członków zarządu w rolach po transakcji oraz wynagrodzeniu, w wyniku zachęt ekonomicznych zawartych w ostatnich zmianach w umowach dotyczących zatrudnienia. Coraz bardziej oczywiste staje się, poprzez relacje medialne i inne źródła, że WBD wydaje się porzucić pozory i rzeczywistość uczciwego procesu transakcji, tym samym rezygnując ze swoich obowiązków wobec akcjonariuszy, i rozpoczęła krótkowzroczny proces z góry ustalonym wynikiem, który faworyzuje jednego oferenta. Wysłane wczoraj listy były potwierdzeniem Ellisona w procesie negocjacji i zapowiedź ostrzejszych działań. Między wierszami prasowych nagłówków i doniesień dało się wyczytać, że David Zaslav niechętnie patrzy w stronę rodziny Ellison. Czy to koniec udziału Paramount Skydance? Nie w tej administracji.

Długa batalia prawna

Przejęcie zasobów Warner Bros. Discovery budzi oczywiste wątpliwości wśród wielu organów. Nie tylko organizacji rządowych, ale i osób z branży. Istnieje prawdopodobieństwo, że transakcję zablokują regulatorzy, a wówczas Netflix będzie winien Warnerowi 5,8 miliarda dolarów — ogromną kwotę, która może zrekompensować obawy dotyczące wyzwań regulacyjnych. Jak wynika z przecieków New York Post, transakcja spotka się ze sprzeciwem ze strony Departamentu Sprawiedliwości. 11 dni temu wysocy urzędnicy Białego Domu zorganizowali spotkanie, na którym wyrazili sprzeciw wobec Netflixa.

Środowisko Donalda Trumpa obawia się, że da to wówczas Netflixowi zbyt silną pozycję rynkową. Departament Sprawiedliwości planuje wszcząć szeroko zakrojone śledztwo w razie, gdyby to Netflix wygrał licytacje. Ted Sarandos od paru dni prowadził działania lobbingowe, mające na celu przekonać władze, że umowa nie narusza prawa antymonopolowego. Obecna władza nie ukrywa swojego umiłowania do Paramount Skydance. Sam Trump wprost przyznał, że to firma Ellisona jest najlepszym kandydatem do przejęcia WBD, a każdy inny podmiot spotka się z silnym sprzeciwem ze strony różnych organów. Czy to zatem jest ta nierówność, o której mówił Ellison?

W przypadku zablokowania transakcji możliwe są dwa scenariusze:

— Do głosu może dojść Paramount Skydance, który przy wsparciu administracji Trumpa, może dokonać tak zwanego „wrogiego przejęcia” i zakłócić toczące się ekskluzywne negocjacje. Wykorzystaliby wówczas argument o nieuczciwości licytacji. Ich największy argument w postaci przejęcia całej firmy, może się okazać atrakcyjny dla akcjonariuszy. Nie wolno też zapominać o Comcaście, który pozostaje tym „trzecim”, ale jak wszyscy wiemy, tak gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta,

— Warner Bros. Discovery, według pierwotnego planu, podzieli się na dwie firmy do połowy 2026 roku i wówczas wtedy nastąpi kolejna próba sprzedaży.

szef Netflixa, ted Sarandos, Netflix wygrywa negocjacje w sprawie zakupu Warner Bros. Discovery! Co dalej
fot. Ted Sarandos, materiały prasowe

Potrzebny „Bretton Woods” dla branży filmowej

Jak czytamy w oświadczeniu Teda Sarandosa, „naszą misją zawsze było zabawianie świata”. Ten świat w tym momencie wymaga ustalenia nowego, trwałego porządku. Od lat filmowcy, sieci kin czy inne instytucje krytykowały liczne strategie Netflixa. W toku finalizacji transakcji, która będzie trwała od 12 do 18 miesięcy, Netflix napotka po drodze liczne przeszkody i głosy sprzeciwu. Nie tylko ze strony branży, ale też amerykańskich organów rządowych DOJ, FTC czy Komisji Europejskiej, która w zakresie dystrybucji oraz produkcji treści, może wysnuć swoje obawy.

Netflix w oświadczeniu napisał, że:

Studia Warner Bros. są światowej klasy, a Warner Bros. jest uznawane za czołowego dostawcę tytułów telewizyjnych i filmowej rozrywki. HBO i HBO Max oferują również atrakcyjną, uzupełniającą ofertę dla konsumentów. Netflix planuje utrzymać obecne działania Warner Bros. i rozwijać jego mocne strony, w tym kinowe premiery filmów.

Pojęcie dystrybucji kinowej w kontekście Netflix pozostaje dosyć szerokie. Potwierdzają to słowa Sarandosa, który dodał, że „moim oporem były głównie długie, ekskluzywne okna czasowe, które naszym zdaniem nie są zbyt przyjazne dla konsumentów”. Na tym etapie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Z pewnością sami twórcy czy kiniarze mają ich jeszcze więcej. Cinema United oświadczyło, że „proponowane przejęcie Warner Bros. przez Netflix stanowi bezprecedensowe zagrożenie dla globalnego biznesu kinowego.” Gildia Reżyserów, której przewodniczącym pozostaje Christopher Nolan, planuje spotkać się z Netflixem, aby omówić nowy układ dla Hollywood.

Warto to podkreślić: Hollywood czeka wielka zmiana. Zmierzaliśmy do tego momentu od wielu lat. To symbol końca pewnej ery, a nowe otwarcie musi zadowolić wszystkie strony. Sprzedaż Warner Bros. to zły znak dla Hollywood, dla kina. W idealnym świecie Warner Bros. powinien nadal pozostać niezależną firmą. Natomiast nie żyjemy w idealnym świecie, a branża filmowa wysyłała sygnały od wielu lat. Te następne kilkanaście miesięcy to okres, gdzie można wypracować dogodny kompromis dotyczący dystrybucji kinowej oraz produkcji filmowo-serialowej. Wiele o tym nam powie, kto zostanie w Warner Bros., a kto nie, bo dzisiaj, nie wiemy nawet, czy David Zaslav zachowa jakąś pozycję. Ale dzisiaj to dzisiaj, a ostatnie tygodnie nas przyzwyczaiły, że jutro może przynieść zupełnie inny pakiet informacji.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to