Tygodnie negocjacji pomiędzy producentami a gildią aktorów nie przyniosły efektów. AMPTP nie chciało spełnić postulatów związku i podpisać nowej, sprawiedliwej dla aktorów umowy. W związku z tym aktorzy dołączą do scenarzystów, którzy strajkują już od dwóch miesięcy. Czeka nas pierwszy od dawna, wspólny strajk aktorów i scenarzystów. Branżę czeka teraz kompletne zatrzymanie, a skutki tego będziemy odczuwać jeszcze przez długi czas.
Związek aktorów SAG-AFTRA oficjalnie ogłosił rozpoczęcie strajku w związku z nieudanymi negocjacjami z AMPTP. Będzie to pierwszy od 1980 roku strajk aktorów. Natomiast ostatni raz, kiedy to aktorzy i scenarzyści strajkowali w tym samym czasie, zdarzył się w 1960 roku. Wtedy to prezesem SAG (jeszcze przed połączeniem się z AFTRA) był przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych, Ronald Reagan.
Jak więc strajk wpłynie na pracę aktorów? Przede wszystkim oczywiście aktorzy nie będą mogli brać udziału w żadnych produkcjach filmowych i telewizyjnych. Wielkimi krokami zbliża się tegoroczny San Diego Comic-Con, jednak przez strajk zabraknie na nim aktorów. Oprócz samego promowania jakichkolwiek produkcji gildia rekomenduje, żeby aktorzy nie brali w ogóle udziału w SDCC.
Dodatkowo aktorzy nie będą mogli brać udziału w jakichkolwiek spotkaniach prasowych czy premierach filmowych. Przykładowo premierę filmu Oppenheimer przyspieszono o godzinę, aby aktorzy zdążyli jeszcze wziąć w niej udział nie łamiąc zasad strajku. Jednak nawet mimo przesunięcia o godzinę aktorzy byli obecni tylko na czerwonym dywanie.
Pod dużym znakiem zapytania pozostaje udział aktorów na festiwalach filmowych w Wenecji oraz w Toronto. Przewiduje się, że strajk może potrwać do wczesnej jesieni. Prawdopodobne jest więc, że festiwal w Wenecji, który odbywa się od 30 sierpnia odbędzie się bez udziału aktorów. Festiwal mógłby mieć formułę podobną do tej z 2020 roku, gdy w Wenecji pojawiła się tylko garstka amerykańskich przedstawicieli. Różnica oczywiście polegałaby na tym, że wtedy aktorzy nadal mogli promować swoje filmy (z tym, że w 2020 roku łączyli się poprzez platformę Zoom).
O północy 12 lipca upłynął termin na osiągnięcie porozumienia pomiędzy gildią aktorów a producentami. Nie musieliśmy długo czekać na oświadczenie związku. Jak się okazuje, od razu komitet negocjacyjny jednogłośnie zarekomendował rozpoczęcie strajku.
Prezydent SAG-AFTRA oraz szef komitetu negocjacyjnego wystosowali pisemne oświadczenie do wszystkich członków związku:
Po ponad czterech tygodniach negocjacji, Alliance of Motion Picture and Television Producers (AMPTP) – podmiot reprezentujący główne studia i platformy streamingowe, w tym Amazon, Apple, Disney, NBCUniversal, Netflix, Paramount, Sony i Warner Bros. Discovery – nadal nie chce zaoferować sprawiedliwego porozumienia w kluczowych dla nas kwestiach, które są dla Was [aktorów] ważne. Z tego powodu zwołaliśmy dziś rano spotkanie z naszym zarządem krajowym, aby zagłosować nad zarządzeniem strajku.
Od momentu rozpoczęcia negocjacji 7 czerwca, członkowie naszego komitetu negocjacyjnego i nasz zespół pracowników spędzili wiele długich dni, weekendów i świąt, pracując nad osiągnięciem porozumienia, które chroni was, pracujących aktorów i wykonawców, na których polega ta branża. Jak wiecie, w ciągu ostatniej dekady wasze wynagrodzenie uległo poważnej erozji w wyniku rozwoju systemu streamingu. Co więcej, sztuczna inteligencja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla zawodów kreatywnych, a wszyscy aktorzy i wykonawcy zasługują na umowę, która uchroni ich przed wykorzystaniem ich tożsamości i talentu bez ich zgody oraz odpowiedniego wynagrodzenia. Pomimo zaangażowania naszego zespołu w rzecznictwo w imieniu aktorów, AMPTP odmówiło uznania, że ogromne zmiany w branży i gospodarce miały szkodliwy wpływ na tych, którzy wykonują pracę dla studiów.
Chociaż zaangażowaliśmy się w negocjacje w dobrej wierze i byliśmy chętni do osiągnięcia porozumienia, które w wystarczającym stopniu uwzględniałoby obawy aktorów, odpowiedzi AMPTP na nasze propozycje nie były odpowiednie.
[…] Nasza dziewięćdziesięcioletnia historia jest świadectwem tego, co można osiągnąć dzięki naszemu przekonaniu i jedności. Stajemy razem w obronie przyszłości naszego zawodu.
Swoje oświadczenie po upłynięciu terminu negocjacji opublikowało też AMPTP stwierdzając w nim, że jest głęboko rozczarowane tym, że gildia nie zdecydowała się przedłużyć negocjacji. Tutaj trzeba jednak stwierdzić, że SAG-AFTRA już raz przedłużyła negocjacje, a producenci zdecydowali się poprosić o uczestnictwo federalnego mediatora mniej niż 24 godziny przed upływem dotychczasowej umowy.
Po ogłoszeniu strajku prace na planie praktycznie wszystkich produkcji zostaną wstrzymane. Nie tyczy się to wyłącznie tych produkcji, które są kręcone na terenie Stanów Zjednoczonych. Także wpływ na międzynarodową branżę, już dotkniętą strajkiem scenarzystów, będzie znaczący. Portal Deadline już w maju informował o przesuwaniu projektów w związku z potencjalnym strajkiem SAG. Przyspieszano też prace na planach takich produkcji jak The Lord of the Rings: The Rings of Power czy The Palace. Tam zdjęcia zakończono w ostatnich tygodniach, ledwo unikając strajku. Chociaż trzeba też przyznać, że były tam już widoczne skutki trwającego strajku scenarzystów.
Innym przypadkiem jest na przykład serial House of the Dragon. Pomimo strajku SAG-AFTRA prace na planie najprawdopodobniej będą dalej kontynuowane. Wszystko przez fakt, iż obsada składa się głównie z brytyjskich aktorów. Natomiast brytyjski związek zawodowy Equity nie może zgodnie z planem dołączyć do strajku w akcie solidarności ze związkiem zawodowym z USA. Jednak Equity oświadczyło, że będzie wspierać SAG-AFTRA i jej członków wszelkimi zgodnymi z prawem środkami.
Deadline przygotowało listę produkcji, które, mimo że są kręcone poza granicami Stanów Zjednoczonych, zostaną wstrzymane przez strajk aktorów. Wśród seriali znajdziemy takie tytuły, jak The White Lotus czy Andor. Kłopotliwa jest szczególnie sytuacja serialu FX Alien. Produkcja jest obecnie w fazie przedprodukcyjnej, ale już zarezerwowała wiele lokalizacji w Bangkoku oraz wynajęła ogromne ilości sprzętu, m.in. oświetleniowego. Natomiast jeśli chodzi o filmy, to lista produkcji, które czeka wstrzymanie prac jest nie mniej imponująca. Paddington in Peru, Gladiator 2, Mortal Kombat 2, Beetlejuice 2 oraz Speak No Evil to tylko niektóre z tytułów dotkniętych przez tą sytuację. Lista w nadchodzących godzinach będzie się oczywiście powiększać.
Warto tu wspomnieć, że strajk aktorów najprawdopodobniej najmniej wpłynie na sytuację Netflixa. Podczas tegorocznego wydarzenia Tudum w São Paulo platforma streamingowa pokazała swoje plany ekspansji międzynarodowej. Dużo czasu poświęcono na prezentację nowych produkcji południowoamerykańskich i azjatyckich. Wiele z nich ma pojawić się na platformie już tego lata. Wydaje się więc, że spadek ilości produkcji amerykańskich zostanie zrekompensowany przez nowe, zagraniczne.