W zeszłym tygodniu dostaliśmy szereg informacji ze stajni DC odnośnie do przyszłości uniwersum pod nowym kierownictwem. Jedną z nich była plotka, jakoby Henry Cavill miałby już nie powrócić jako Człowiek ze stali w filmach DC. Dzisiaj w nocy zarówno sam aktor, jak i James Gunn potwierdzili tę informację. Przy okazji wiemy o tym, że Gunn i Safran pracują nad filmem Superman, lecz opowiadającym o wczesnych dniach Clarka Kenta w pelerynie.
W oficjalnym oświadczeniu na Twitterze James Gunn napisał:
Peter i ja mamy gotowy projekt DC, z którego nie moglibyśmy być bardziej zadowoleni; będziemy mogli podzielić się ekscytującymi informacjami na temat naszych pierwszych projektów na początku nowego roku.
Wśród nich jest Superman. W początkowej fazie nasza historia skupi się na wcześniejszej części życia Supermana, tak więc w postać nie wcieli się Henry Cavill.
Ale właśnie mieliśmy wspaniałe spotkanie z Henrym, jesteśmy wielkimi fanami i rozmawialiśmy o wielu ekscytujących możliwościach współpracy w przyszłości.
James Gunn potwierdził, że na początku przyszłego roku ujawni pierwsze informacje na temat nadchodzących projektów. W tym tygodniu Gunn i Safran mieli się spotkać z Davidem Zaslavem, przedstawiając im koncepcję odnośnie do przyszłości franczyzy DC. Wiemy także, że powstają nie jeden, a dwa filmy o Supermanie. Jeden ze scenariuszem Jamesa Gunna, a drugi to (wciąż aktywny) projekt Ta-Nehisiego Coatesa oraz J.J. Abramsa o czarnej wersji Supermana.
Deadline Hollywood oraz sam James Gunn podali przy okazji, że Ben Affleck jest w kontakcie z nowymi szefami DC na temat potencjalnego powrotu do DC, ale w roli reżysera. Aktor powróci ostatni raz jako Mroczny Rycerz w filmie The Flash, który ma pojawić się w kinach 16 czerwca 2023.
Wszystkie znaki na niebie wskazują na to, że nadchodzi DC Rebirth, będące nowym i świeżym otwarciem dla tej franczyzy. Nowe twarze i spójny kierunek dla uniwersum, które przez ostatnie 10 lat było wielokrotnie poturbowane przez decyzje „na górze”. W najbliższych tygodniach powinniśmy spodziewać się zatem kolejnej fali informacji na temat przyszłości DC. Sporym plusem tego, że Gunn jest na czele studia, jest niewątpliwie fakt, że jest ciągle aktywny w dyskursie wokół DC. Jak pojawi się nowa plotka, to szybko potrafi ją zdementować. Najlepszym przykładem są wczorajsze doniesienia o tym, że Gunn i Safran planują włączyć Batmana Pattinsona do ich uniwersum, czemu sam Gunn zaprzeczył.