Podczas gdy Gwiezdne wojny zasypują nas kolejnymi projektami, a w internecie co chwilę wybucha związana z nimi wojna, na horyzoncie powoli ukazuje się nam długo wyczekiwany film. Mel Brooks powraca do dalekich rubieży kosmosu, aby po prawie 40 latach dostarczyć widzom kontynuację kultowego Spaceballs.
Jako pierwszy wiadomość przekazał światu Jeff Sneider, który w swoim newsletterze oznajmił, że długo wyczekiwana druga część Spaceballs powstaje. I choć film jest dopiero we wczesnej fazie produkcji, to już teraz wiemy, że do tego świata powróci Mel Brooks. Co prawda, ma odpowiadać na razie jedynie za produkcję całego projektu.
Przeczytaj również: Esencja motorsportu na taśmie filmowej | Le Mans (1971)
Poznaliśmy również wiele nazwisk przypisanych do tego filmu. Za reżyserię będzie odpowiadać Josh Greenbaum, znany głównie z projektów telewizyjnych czy filmu Strays. Scenariusz napiszą Benji Samit oraz Dan Hernandez. Duet ten pracował przy takich filmach, jak Pokemon: Detective Pikachu czy Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutant Mayhem.
Choć nie otrzymaliśmy większej listy dotyczącej castingów, to wiemy już, że w filmie wystąpi Josh Gad. Ma również odpowiadać za produkcję oraz pomagać przy pisaniu scenariusza.
Film z 1987 roku szybko zyskał status kultowego. Parodiując prawie cały gatunek sci-fi (choć głównie serię Star Wars) i niezliczone franczyzy filmowe z klasycznym dla Brooksa humorem, zdobył serca fanów.