„Skończ z tymi kłamstwami” – omówienie książki

Laura Zarzyńska16 września 2025 19:01
„Skończ z tymi kłamstwami” – omówienie książki

Przed hotelem w Bordeaux Philippe wpada na chłopaka, który do złudzenia przypomina jego pierwszą miłość. To przypadkowe spotkanie staje się pretekstem do powrotu wspomnieniami do ostatniej klasy liceum i ukrywanego romansu, który już na zawsze odmienił jego życie. Książka otrzymana dzięki współpracy z wydawnictwem Szepty.

Historia rozpoczyna się w latach osiemdziesiątych we Francji. Poznajemy wrażliwego, delikatnego i inteligentnego nastolatka, który nie potrafi znaleźć dla siebie miejsca w grupie. Chłopak zdaje sobie sprawę, że wyróżnia się od swoich rówieśników, jednak stara się tym nie przejmować. Jego uwagę zajmuje tajemniczy uczeń ze starszej klasy. Thomas kusi go swoją tajemniczością i powagą. Stanowi zupełne przeciwieństwo Philippa. Ich początkowe, ukradkowe spojrzenia szybko przekształcają się w coś poważniejszego. Ich uczucia są napędzane żądzą i potrzebą bliskości. Żaden z nich nie potrafi wytrzymać długo bez siebie nawzajem. Ich schadzki pozostają jednak tajemnicą, a ich miłość nie może ujrzeć światła dziennego.

Książka została podzielona na trzy przedziały czasowe, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć uczucia bohaterów i wczuć się w ich cierpienie. Pierwsza część jest najdłuższa i pokazuje nam nastoletnią, beztroską miłość. Żaden z nich nie chce myśleć o przyszłości, starają się cieszyć swoim towarzystwem i korzystać z życia. Niestety, ich sielanka zostaje brutalnie przerwana wraz z nadejściem dorosłości. Ich drogi się rozchodzą, jednak uczucia nie znikają.

Kolejne części pokazują nam Philippa jako dorosłego człowieka, pisarza, który szczerze mówi o swojej orientacji. Mimo kilku związków, w jego głowie cały czas pozostaje Thomas. Mężczyzna szuka go w każdym napotkanym nieznajomym. W końcu szczęście się do niego uśmiecha i udaje mu się poznać syna Thomasa, który opowiada mu o przeszłości swojego ojca. Ta historia pełna jest smutku i cierpienia. Młody chłopak próbuje uciec od swoich uczuć i wpada w ramiona pięknej dziewczyny. Jedna upojna noc przekreśla jego plany. Zostaje mężem, ojcem, jednak nigdy nie zapomina o swojej dawnej miłości.

Przeczytaj także: „Noir B” – omówienie książki

Początkowo obawiałam się, że to będzie kolejna książka opisująca toksyczną, męską relację. Jednak nic bardziej mylnego. Ta powieść to przede wszystkim próba poradzenia sobie z przeszłością. Autorowi udało się dobrze ująć trudy, jakie niesie ze sobą miłość i pozwolić czytelnikowi wczuć się w fabułę. Szczerze wierzyłam, że ta dwójka dostanie szansę na ponowne spotkanie czy rozmowę. Jednak ich relacja musiała pozostać tylko w sercach. Dużo się mówi, że młodzieńcza miłość nie może być niczym poważnym. Ale tutaj dostajemy idealny przykład, że to kłamstwo. Nie każdy związek dostaje szansę przetrwania, ale pozostawia w nas wiele wspomnień już na zawsze.

Skończ z tymi kłamstwami to bardzo krótka książka. Zabrakło mi w niej jeszcze jednego rozdziału, który byłby połączeniem młodości z dorosłością. Chciałabym zobaczyć, jak Philippe radził sobie podczas dalszej edukacji i bardziej wgłębić się w psychikę bohaterów. Sam sposób pisania o uczuciach i zdolność do tak silnej autorefleksji szczerze mnie zadziwiła. Nie jest łatwo w tak młodym wieku rozumieć, jak trudna może być miłość, jeśli nie wpisuje się w obecne kanony. Potrzeba chowania się po kątach, unikania bliskości w miejscach publicznych, czy już samo podejrzenie wśród rówieśników o inną orientację stanowiło nie lada przeszkodę dla głównego bohatera.

Philippe Besson stworzył książkę, która pozwala nam wgłębić się w psychikę dwójki młodych mężczyzn. Fabuła niesie nas przez te wszystkie lata i tylko dokłada nam kolejnego bólu. Dziwnie jest czytać historię, która pozostaje nadal aktualna w obecnym świecie, gdzie ludzie nadal są prześladowani za to, kogo kochają. Zakończenie książki jest druzgocące. Nie będę kłamać, że spodziewałam się czegoś innego. Ta historia nigdy nie miała szansy na szczęśliwe zakończenie. Trudno jest patrzeć na ludzi, którzy są wyniszczani przez własne emocje. Muszę przyznać, że książkę czyta się bardzo szybko, jednak to, co z niej wynosimy, pozostaje w pamięci na długo. Zastosowana narracja pozwala nam się poczuć, jakbyśmy czytali pamiętnik. Dzięki temu możemy w pełni oddać się tej miłości. Mimo wszystko, ta relacja niesie dość cenną lekcję. Trzeba doceniać to, co już mamy, bo nigdy nie wiemy, kiedy nasze szczęście zostaje przerwane.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to