„Agnes Sharp jedzie na urlop” – omówienie książki

Laura Zarzyńska13 sierpnia 2025 19:00
„Agnes Sharp jedzie na urlop” – omówienie książki

Agnes Sharp powraca z nowym kryminalnym śledztwem. Tym razem grupa seniorów wybrała się do luksusowego hotelu w Kornwalii. Wszyscy myśleli, że podczas urlopu uda im się odpocząć i skorzystać z atrakcji, jakie oferuje im malownicze miejsce. Jednak los ma dla nich inne plany. W hotelu zaczynają dziać się niepokojące rzeczy, a kiedy Agnes widzi potencjalne morderstwo, nie pozostaje jej nic innego, jak spróbować schwytać winnego. Książka otrzymana dzięki współpracy z wydawnictwem Relacja.

Na naszym portalu pojawiła się już recenzja pierwszego tomu przygód pewnej nietypowej grupy śledczych. Jeśli do tej pory nie poznaliście jeszcze grupy z Sunset Hall, to serdecznie zapraszamy do nadrobienia ich początkowych przygód.

Grupa seniorów z Sunset Hall dopiero co rozwiązała swoją pierwszą kryminalną zagadkę. Nie mogą jednak cieszyć się upragnionym spokojem, bo w ich miasteczku zaczyna dochodzić do kolejnych zbrodni. Atmosfera staje się bardzo napięta, a w uroczym domku dochodzi do awarii bojlera. To już przeciąga strunę: cała ekipa postanawia towarzyszyć Edwinie w wyjeździe do eko-hotelu w Kornwalii. Okazuje się jednak, że szpony zbrodni sięgają również tam.

Początkowy spokojny wypad rozpoczyna falę przestępstw. Szantaż, zamach a nawet morderstwo zaczynają być codziennym zjawiskiem. Wszyscy goście w hotelu zaczynają żyć w stresie, obawiając się o swoje bezpieczeństwo i życie swoich bliskich. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, czym kieruje się morderca podczas dokonywania zbrodni. Agnes i jej towarzysze starają się odpowiedzieć na wiele pytań, jednak nawet ich wieloletnie doświadczenie nie pozwala im na znalezienie choćby jednego podejrzanego. Jakby problemów nie było wystarczająco, to przez złą pogodę wszyscy mieszkańcy hotelu zostają uwięzieni w jednym budynku z mordercą.

Jak w poprzedniej części, książka okraszona jest sporą dawką humoru. Nie jest to kolejny brutalny kryminał, który przedstawia nam cały świat w ciemnych barwach. Mam ogromną sympatię do grupy seniorów, która zajmuje się rozwiązywaniem zagadek. Byłabym w stanie uwierzyć, że tak ekstrawaganckie postaci zostały stworzone na czyjeś podobieństwo. Ta grupa stanowi ogromną mieszankę wybuchową. Ich relacje można porównać do więzi rodzinnych, dzięki czemu są gotowi na wszystko, aby nawzajem sobie pomagać.

Przeczytaj także: „Zło czai się w nas” – omówienie książki

Moim ulubionym aspektem tej książki jest pojawienie się nowego gada. W poprzedniej książce mieliśmy do czynienia z pewną wyjątkową żółwicą, a teraz możemy obserwować niektóre wydarzenia z perspektywy… węża. Nie spodziewałam się, że wąż może dawać nam wskazówki, kto jest prawdziwym zabójcą, jednak pod koniec książki wszystkie jego historie zaczynają nabierać sensu. Cała książka jest nasiąknięta akcją, na każdym kroku dzieją się kolejne, fascynujące wydarzenia. Możemy więc lepiej poznać pozostałych mieszkańców Sunset Hall, ponieważ pierwszy tom skupiał się głównie na tytułowej bohaterce.

Momentami fabuła może się wydawać już zbyt szalona, a niektóre wydarzenia w książce są wręcz niewiarygodne. Jednak staram się brać poprawkę na to, że ta książka pozwala nam zatopić się w naprawdę ciekawym świecie. Moją jedyną uwagą jest fakt, że momentami fabuła była wręcz na siłę przedłużana. Nie uważam, że dodawanie kolejnych ofiar jest dobrym pomysłem na sztuczne wydłużanie historii. Dlatego kiedy zbliżałam się już do zakończenia tej przygody, nie byłam pewna, czego się właściwie spodziewać. Chciałam już wysiąść z tej karuzeli przemocy i ofiar.

Jak zawsze, moją ulubioną postacią jest Agnes. Stanowi wspaniałe połączenie umysłu byłego policjanta z ciałem zmęczonej staruszki. W końcu trudno jest ścigać morderców, kiedy twój organizm nie pozwala ci już żyć w pełni, jak w młodości. Nie da się biegać po korytarzach hotelu z laską i bolącym biodrem. Muszę przyznać, że mam ogromną słabość co do seniorów w książkach. Dlatego z taką przyjemnością dałam się porwać tej nieco szalonej historii.

Agnes Sharp to ktoś, kogo nie da się nie lubić. Autorka doskonale wiedziała, jak stworzyć postać, która zawładnie sercami czytelników. Cała książka stanowi naprawdę ciekawą mieszankę. Z jednej strony otrzymujemy kolejne kryminalne śledztwo, a z drugiej strony możemy przeczytać książkę, która daje seniorom drugie życie. To szansa, aby pokazać, że życie wcale nie musi się skończyć, kiedy przechodzimy na emeryturę. Zawsze istnieje szansa na przeżycie kolejnych przygód, przyjaźni, a nawet miłości.

Jak już wspomniałam wcześniej, w tej książce dostajemy wiele wątków. Momentami wszystkiego mamy aż za dużo i ciężko w pełni połapać się we wszystkich pobocznych wątkach, przez, co robi się lekki bałagan, a zakończenie nie wybrzmiewa odpowiednio. Mimo wszystko sama książka to naprawdę dobra rozrywka i warto po nią sięgnąć. Gwarantuje, że przeżyjecie takie samo, a może i większe emocje, niż sami bohaterowie.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to