Wkrótce pojawi się kolejny film spod szyldu kultowej marki – Martwe zło. Po zeszłorocznym hicie nie musieliśmy długo czekać na zapowiedź powstania szóstej części. Choć nie mamy wielu szczegółów dotyczących tego projektu, to już teraz znamy reżysera.
Szczegóły dotyczące fabuły filmu dalej owiane są tajemnicą. Jednak, jak donosi Deadline, projekt znalazł już swojego reżysera. Będzie to, raczej nieznany szerokiej publiczności, Sébastien Vaniček. To nazwisko pojawiło się niedawno na mapie filmowego horroru.
W zeszłym roku reżyser zadebiutował filmem Vermines. Produkcja opowiada o mieszkańcach zaniedbanego francuskiego apartamentowca, którzy walczą z armią szybko rozmnażających się pająków. Pisaliśmy już o tym filmie rok temu, głównie ze względu na fakt, że na planie tej produkcji zdecydowano się użyć ogromnej liczby żywych pająków. Po pozytywnym odbiorze filmu na Fantastic Fest, znalazł on swój dom na platformie streamingowej Shudder. Pojawi się tam 26 kwietnia.
Ruch ten jest kolejnym już przykładem strategii Sama Raimiego, który chce przekazać Martwe zło w ręce młodych filmowców z potencjałem, aby ci nadali serii swój własny styl. W 2013 roku kimś takim okazał się Fede Alvarez, a rok temu wybrańcem został Lee Cronin.
W zeszłym roku Evil Dead Rise zarobiło na całym świecie prawie 150 mln dolarów. Film Vanička będzie próbował pobić ten wynik. I choć nie znamy żadnych szczegółów dotyczących fabuły, to wiemy, że ma to być spin-off serii, w którym Sébastien będzie również współodpowiedzialny za scenariusz.