Zamieszanie z Gal Gadot w sprawie Wonder Woman

ComicBook, Variety, ColliderFilip Mańka11 sierpnia 2023 10:05
Zamieszanie z Gal Gadot w sprawie Wonder Woman

Tydzień temu Gal Gadot rozpaliła internet wypowiedzią dla comicbook.com odnośnie tego, że ponownie wystąpi jako Wonder Woman w nowym filmie. Wczoraj pojawiły się nowe informacje w tej sprawie, które jeszcze bardziej skomplikowały całą sytuację.

W wywiadzie dla Flaunt aktorka ponownie poruszyła temat Wonder Woman:

Zostałam zaproszona na spotkanie z Jamesem Gunnem i Peterem Safranem i to, co mi powiedzieli, cytuję: „Jesteś w najlepszych rękach. Będziemy rozwijać Wonder Woman 3 z tobą. Kochamy cię jako Wonder Woman — nie masz się czym martwić”. Więc czas pokaże.

Parę godzin później po opublikowaniu tego wywiadu, parę biuletynów wypuściło informację, że Gal Gadot nie zagra ponownie Wonder Woman w nowym, odświeżonym uniwersum DC. Według Variety, Gadot nigdy nic nie obiecano oraz nie przeprowadzono z nią rozmów na temat jej ewentualnego powrotu do roli Diany Prince.

Przeczytaj też: Specjaliści od VFX chcą utworzyć związek zawodowy

Gra o tron w DC

Na samym wstępie warto zaznaczyć, że wypuszczone wywiady z Gal Gadot były przeprowadzone tygodnie lub nawet miesiące temu. W Hollywood trwa strajk aktorów i Gadot nie może obecnie promować żadnych produkcji, gdyż jest to wbrew zasadom gildii.

Od razu nasuwa się pytanie, czy Gal Gadot kłamie?

Moim zdaniem nie. Jej wypowiedzi to nie jest drobne przejęzyczenie czy nadinterpretacja, a wprost aktorka mówi, cytując, że rozmawiała z Gunnem oraz Safranem na temat jej angażu jako Wonder Woman w nowym filmie. Takie kłamstwo nie pomaga jej, a za to bardzo szkodzi. Z jej perspektywy kłamstwo w sprawie ponownego zagrania Wonder Woman to spalona, PR-owa akcja, działająca na szkodę studia i zamykający wiele dróg na przyszłość. Nie ma tutaj logicznego wyjaśnienia, poza tak abstrakcyjnym, jak pewna zemsta Gadot, choć to jest tak absurdalne, że trzeba to od razu wykluczyć.

Warto spojrzeć dokładniej na artykuły od Variety i Collidera. W nich jest napisane, że nigdy nie obiecano jej niczego w sprawie Wonder Woman 3, ani też nie było ostatecznej dyskusji na temat jej angażu jako Diana z Themysciry w nowym uniwersum DC. W artykułach pojawiła się również informacja, że DC obecnie nie planuje żadnych projektów z Wonder Woman, poza zapowiedzianym w styczniu Paradise Lost. I obie z tych rzeczy są nieprawdą.

Po pierwsze, James Gunn potwierdził na Twitterze, że poza wspomnianym projektem tworzą animacje z udziałem Wonder Woman. W związku z tym informacje o tym, że w planach nie ma produkcji z udziałem tej postaci w najbliższym czasie, są błędne.

fot. screenshot z Twittera

Po drugie, James Gunn wielokrotnie wspominał, że rozmawiał z Gal Gadot w sprawie angażu w jego uniwersum DC jako Wonder Woman. Nigdy nie było też mowy o tym, że Gadot została całkowicie skreślona w tej roli, czy nic jej nie obiecano w tej sprawie.

Kto ma rację w takim razie?

Czy James Gunn kłamie? Nie można wykluczyć takiej opcji. Nie widzę osobiście opcji, że Gal Gadot miałaby kłamać, szczególnie że wszystkie wypowiedzi Gunna na social mediach w całej sprawie są raczej przeciwko niemu. Niestety nie wiemy, kiedy dokładnie Gal Gadot udzieliła wspomnianych wywiadów, a to w tym kontekście wydaje się kluczowe. Być może na pewnym etapie obiecano jakąś formę angażu Gal Gadot, ale potem wszystko zmieniło się o 180 stopni. Same wywiady z kolei były przeprowadzone w trakcie procesów negocjacyjnych. Nie zmienia to faktu, że informacje Variety i Collidera o braku rozmów z aktorką na temat jej przyszłości w DC są kompletnie fałszywe. Warto też mieć na uwadze to, że James Gunn oraz Peter Safran mają dobry kontakt z różnymi portalami branżowymi. Wystarczy tylko spojrzeć na to, jak preprodukcja Superman: Legacy jest skrupulatnie relacjonowana. Nie wolno zatem wykluczyć scenariusza, w którym James Gunn czy Peter Safran przez osoby trzecie chcieli jakoś załagodzić sprawę, choć wygląda na to, że przyniosło to odwrotny efekt.

Pewne jest to, że będziemy musieli trochę poczekać na oficjalne stanowisko obu stron w całej sprawie. Przynajmniej do końca strajków, które moim zdaniem mogły wprowadzić tutaj największe zamieszanie. Nie zmienia to jednak faktu, że wyszedł z tego spory bałagan informacyjny, być może także wizerunkowy dla Gunna. W całej sytuacji możemy się teraz jedynie uśmiechnąć i powiedzieć głośno w środku witamy w starym, dobrym DC.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to