Czego się boimy? Naukowe podejście do horroru

Broadband ChoicesPaweł Krajewski20 września 2023 18:24
Czego się boimy? Naukowe podejście do horroru

Październik zbliża się wielkimi krokami. Dla fanów horrorów oznacza to tylko jedno – Spooktober. Wchodzimy w sezon, który naznaczony jest jesienną stylistyką, gorącą herbatą i horrorem. Wielu fanów gatunku tworzy specjalne listy, czy to horrorowych klasyków, filmów polecanych przez znajomych, czy też mniej znanych produkcji wartych obejrzenia i zagłębienia się w dany podgatunek. Z tej okazji w tym roku na Immersji spróbujemy zagłębić się nieco w horror. Oprócz naszej serii Horrorowe urwanie głowy (wszystkie odcinki znajdziecie tutaj) zobaczycie u nas zapewne sporo tekstów i recenzji poświęconych temu gatunkowi.

Na pierwszy ogień zadamy sobie z pozoru proste, jednak ciężkie do odpowiedzi pytanie. Jaki jest najstraszniejszy horror? Zapewne każdy z nas odpowiedziałby na to pytanie inaczej. Jednak co, gdyby spróbować odpowiedzieć na nie z wykorzystaniem nauki?

Na początku trzeba zaznaczyć, że de facto nie sposób dokładnie określić tej odpowiedzi. Nie można każdego horroru, który powstał, poddać dokładnym badaniom przeprowadzonym na odpowiednio dużej grupie ludzi. Na pewno też istnieje wiele naukowych rozpraw i uniwersyteckich badań na ten temat. My jednak skupimy się na prowadzonym od trzech lat badaniu przeprowadzonym przez brytyjskie Broadband Choices. Wybraliśmy je między innymi ze względu na łatwą dostępność oraz proste, graficzne przedstawienie uzyskanych wyników.

Metoda badawcza

W 2020 roku Broadband Choices zapoczątkowało projekt Science of Scare. W tym eksperymencie postawili sobie za cel określenie, jaki horror jest najstraszniejszy. Co roku projekt tworzy listę filmów, które chce zbadać. Lista ta tworzona jest między innymi w oparciu o rekomendacje ekspertów od horroru, list najlepszych filmów od krytyków czy społeczności internetowych.

Przeczytaj również: Uwierz w ducha – recenzja filmu Duchy w Wenecji

Następnie filmy są pokazywane 250 testerom. Są oni zapraszani na specjalne pokazy, gdzie wyposaża się ich w specjalne czujniki tętna. Pod specjalnym nadzorem ekipa monitoruje ich tętno przez cały film. Na tej podstawie mierzona jest średnia liczba uderzeń na minutę i porównuje się ją ze średnią ilością w spoczynku (czyli 64 BPM). Dzięki temu ekipa badawcza zmniejszyła wpływ jumpscare’ów na ostateczny wynik. Czasami wykorzystują one najprostsze ludzkie instynkty i wiele niskobudżetowych filmów opiera się właśnie na nich zamiast na tworzeniu ogólnej atmosfery niepokoju.

Aby zapobiec zmęczeniu i przyzwyczajeniu widzów do horroru pokazy odbywają się przez kilka tygodni w ciągu roku. Wyniki publikowane są zazwyczaj na początku października. W sam raz na przygotowanie listy filmów na Halloween.

Najstraszniejszy horror 2021 roku

W 2020 roku za najstraszniejszy horror uznano film Sinister z 2012 roku. Scott Derrickson nie cieszył się jednak tym osiągnięciem zbyt długo. W badaniu wykonanym rok później okazało się bowiem, że pierwsze miejsce w rankingu zdobył nowy, dość zaskakujący film.

Za najstraszniejszy film w 2021 roku uznano bowiem horror Host (2020). Niskobudżetowy film Roba Savage’a został nakręcony zaledwie w 12 tygodni i w całości za pośrednictwem platformy Zoom. Ten zaledwie 56-minutowy film zapewnił, jak się okazało, największą dawkę emocji badanym. Średnio zwiększył tętno widzom o 24 uderzenia na minutę. Zapewnił też jeden z największych pików ze średnimi 130 uderzeniami na minutę.

bohaterowie w filmie Host siedzący na zoomie
fot. Host, reż. Rob Savage,2020

Film opowiada o grupie przyjaciół, którzy biorą udział w wirtualnym seansie podczas nadrabiania zaległości w czasie pandemii. Godzinna przejażdżka pełna emocji, która jest jednym z prekursorów nowego podgatunku horrorowego polegającego na użyciu koncepcji chatu wideo.

Jak widać projekt, który narodził się początkowo jako 2-minutowy żart na Twitterze, okazał się najstraszniejszym filmem 2021 roku.

Rok 2022

Jak się okazuje, również i w 2022 roku laureatem okazał się Host. Osiągnął on taki sam wynik, jak w poprzednim roku. Podobnie jak w poprzednim roku parę pozycji przebiło go, jeśli chodzi o moment z najwyższą liczbą uderzeń serca na minutę. Host osiągnął pik przy 130 uderzeniach na minutę. Takim samym lub większym wynikiem mogą się jednak pochwalić aż trzy dzieła. Mowa tu o filmach Sinister (130 BPM), Insidious (133 BPM) oraz The Conjuring (132 BPM).

grafika od fot. Science of Scare 2022
fot. Science of Scare 2022

Choć lista nie zmieniła się w duży sposób, to pojawiły się na niej nowe filmy. Najwyżej sklasyfikowanym nowym filmem na liście jest DASHCAM. Za jego reżyserię odpowiadał nie kto inny, jak Rob Savage. Innymi są Oculus (2013), The Autopsy of Jane Doe (2016) oraz najnowszy film Scotta Derricksona, The Black Phone (2022).

W zeszłym roku jednak okrojono listę do 30 pozycji. Oznaczało to, że z miejscem w rankingu musiały się pożegnać takie horrory, jak Candyman (2021), The Invisible Man (2020), The Conjuring: The Devil Made Me Do It (2021) oraz klasyczny Friday the 13th (1980). Dodatkowo blisko pojawienia się na liście były Nope (2022), Malignant (2021), X (2022) oraz Scream (2022).

Horror
fot. Science of Scare 2022

Najwięcej filmów na liście (aż 3) wyreżyserował James Wan. Za nim z dwoma znajdują się Rob Savage, Scott Derrickson oraz Tobe Hooper.

Najnowszy ranking zostanie opublikowany najpewniej już na początku października. Być może w tym roku Host zostanie zdetronizowany, a na liście pojawią się jakieś tegoroczne horrory. Nie pozostaje nam więc nic innego, niż czekać, a później uzupełnić nasze listy na Spooktober.

Jeśli podoba się Wam nasza praca oraz działalność i chcecie nas wesprzeć, możecie nam postawić wirtualną kawę. To nam bardzo pomoże w rozwoju!Postaw mi kawę na buycoffee.to