Ciekawe doniesienia do nas docierają z europejskich festiwali. Według Deadline Hollywood (prawdopodobnie) ostatni filmowy projekt Francisa Forda Coppoli, Megalopolis, był pokazywany dystrybutorom na festiwalu filmowym w Wenecji.
Festiwale filmowe poza seansami najnowszych projektów filmowych, które nie schodzą z nagłówków portali branżowych, są także idealną okazją dla dystrybutorów, aby nabyć projekty nieposiadające jeszcze swojego „dachu nad głową”. W styczniu, w trakcie festiwalu Sundance, A24 kupiło australijski film Mów do mnie!, który parę miesięcy później podbił większość kin na całym świecie.
Dzisiaj dotarły do nas informacje, że Megalopolis zostało pokazane dystrybutorom na festiwalu w Wenecji. Projekt Coppoli w produkcji legendarnego studia Zoetrope (odpowiadający za m.in. Priscillę) kosztował 140 milionów dolarów i został całkowicie sfinansowany z własnych pieniędzy twórcy Czasu apokalipsy czy Ojca chrzestnego. W najbliższych miesiącach film ma zostać pokazany dystrybutorom na całym świecie.
Megalopolis to niezwykle ambitne przedsięwzięcie, tkwiące w głowie Coppoli już od lat 80. Projekt do tego stopnia fascynował Coppolę, że część jego decyzji biznesowych, jak reżyseria Drakuli, była podyktowana, aby podratować swoją sytuację finansową i prędzej czy później zabrać się za projekt swoich marzeń. Po dekadach trzymania zakurzonego scenariusza w szafie, projekt jest coraz bliżej ukończenia i premiery. Brakuje tylko wisienki na torcie – dystrybutora. Czy uda się to mimo strajków, które mogą zburzyć pewien model biznesowy w Hollywood? Czas pokaże.
Jak Kuba pisał w swoim ogromnym artykule o historii produkcji Megalopolis:
Czego możemy oczekiwać po samej historii? Jakich wydarzeń? Przede wszystkim udziału mnóstwa postaci imiennych, wielu aktorów z rozbudowanymi dialogami. Głównym punktem filmu będzie polityczna rywalizacja między bohaterami, w którą wmieszają się również inni politycy Nowego Jorku, ale również świat przestępczy – z naciskiem na mafię. Nie zabraknie majestatycznych, masywnych scen zbiorowych – w tym dużej sekwencji przyjęcia, na którym bohaterowie będą się przebierać m.in. w stroje prosto z czasów antycznych (bezpośrednie odniesienia do Rzymu? Może aż do Grecji? Kto wie!). Według niepotwierdzonych informacji, na rzecz filmu stworzono aż 5 tysięcy kostiumów.
Megalopolis ma zadebiutować na przyszłorocznym festiwalu w Cannes.