Festiwal w Cannes 2023: Podsumowanie

Filip Grzędowski27 maja 2023 22:11
Festiwal w Cannes 2023: Podsumowanie

Zakończyła się 74. edycja Festiwalu w Cannes. Przez ostatnie 10 dni relacjonowaliśmy dla was najważniejsze premiery wprost z samego serca lazurowego wybrzeża. Był to udany festiwal, podczas którego zdążyliśmy nie raz się zachwycić. Już nie możemy się doczekać, aż za rok wrócimy do pałacu festiwalowego.

Złota Palma powędrowała w ręce Justine Triet za film Anatomy of a Fall. Reżyserka buduje złożonych bohaterów i pokazuje proces, w którym nie chodzi o szukanie prawdy, a o rozgrzebywanie starych ran. Film ma kilka świetnych scen (kłótnia małżeńska), ale jest niepotrzebnie przeciągnięty, a niektóre zabiegi stosowane przez Justine Triet są zupełnie nietrafione. Sandra Hüller ciągnie całą produkcję portretując ciekawą, moralnie niejednoznaczną postać.

fot. Anatomy of a Fall, reż. Justine Triet

Nagrodę Grand Prix (drugie miejsce) powędrowała w ręce Jonathana Glazera, reżysera Strefy interesów, brytyjsko-polskiej koprodukcji opowiadającej historię Rudolfa Hössa, komendanta obozu koncentracyjnego w Auschwitz w czasie II Wojny Światowej. To zupełnie nowe, budzące sporo kontrowersji spojrzenie na Holokaust. Strefa interesów intencjonalnie unika portretowania ofiar. Mają one być tylko szumem, który główni bohaterowie ciągle ignorują. W końcu umierający obok Żydzi nie są dla nich ludźmi tylko kolejnymi numerami w dzienniku. [NASZA RECENZJA]

Polskim dystrybutorem filmu jest Gutek Film.

fot. Strefa interesów, reż. Jonathan Glazer, dystrybucja Gutek Film

Nagrodę Jury (trzecie miejsce) otrzymał film Fallen Leaves w reżyserii fińskiego reżysera Akiego Kaurismäkiego. Tak o filmie pisaliśmy w naszej relacji „To przyjemna i momentami urocza komedia romantyczna. Bohaterowie są łatwi do polubienia, a niezręczny humor często trafia. Natomiast scenariuszowo film nie oferuje nic szczególnie interesującego, do wszystkich poważniejszych tematów podchodząc w naiwny, powierzchowny sposób.”

Nagrodę za najlepszą reżyserię odebrał Trần Anh Hùng za film The Passion of Dodin Bouffant. Tak o filmie pisaliśmy w naszej relacji: „Sceny gotowania, chociaż surowe, pozbawione muzyki, są fenomenalnie nakręcone i naprawdę wciągające. Pozytywnie zaskoczył też wątek romantyczny, bo jest bardzo naturalny, szczery i unika niepotrzebnej ckliwości. Film nadal ma dłużyzny, mógłby być krótszy, ale twórcom udało się w pełni wykorzystać potencjał tematu i nakręcić bardzo ładne, relaksujące kino skupione wokół jedzenia.”

Za najlepszego aktora uznano Kōjiego Yakusho za rolę w filmie Perfect Days w reżyserii Wima Wendersa. [NASZA RECENZJA] Z kolei za najlepszą aktorkę uznano Merve Dizdar za rolę w filmie About Dry Grasses w reżyserii Nuriego Bigle Ceylana. To już kolejny projekt tureckiego reżysera, który zadebiutował w Cannes. Zresztą to we Francji Ceylan osiągnął swój największy sukces, zdobywając Złotą Palmę w 2014 za Zimowy sen. Podobnie jak ostatnie filmy Ceylana, tak i ten opiera się na fantastycznych, długich dialogach. W produkcji pojawia się wiele rozmów, które nie opowiadają o niczym konkretnym, dla bohaterów są sposobem na zabicie czasu. [NASZA RECENZJA]

fot. About Dry Grasses, reż. Nuri Bigle Ceylan

Laur za najlepszy scenariusz powędrował w ręce Sakamoto Yûjiego, autora scenariusza do filmu Monster. Nagrodzony tytuł w reżyserii Hirokazu Kore-edy to z całą pewnością jeden z najbardziej wielowarstwowych filmów urodzonego w Japonii reżysera. Widzowie jeszcze długo po seansie będą się zastanawiać nad wszystkimi wątkami i tym, co za nimi idzie. Film porusza choćby temat, który pojawiał się w bardzo wielu produkcjach reżysera (szczególnie we francuskiej Prawdzie). Chodzi o prawdę, to czym tak naprawdę ona jest i czy bywa gorsza, bardziej bolesna od małego, z pozoru niewinnego kłamstwa. [NASZA RECENZJA]

fot. Monster, reż. Hirokazu Kore-eda

Najbardziej oczekiwanym przez nas filmem był Czas krwawego księżyca w reżyserii Martina Scorsese. W obsadzie między innymi Leonardo DiCaprio, Robert De Niro, Lily Gladstone, Jesse Plemons i niedawno nagrodzony Oscarem Brendan Fraser. Znajdujący się na przecięciu westernu i kryminału film Scorsese orbituje wokół prawdziwej historii krwawych morderstw Osagów i skupia się na losach Mollie Burkhart oraz jej licznej rodziny. Powiedzieć, że film spełnił nasze oczekiwania to nic nie powiedzieć. Scorsese po raz kolejny stworzył prawdziwe arcydzieło. [NASZA RECENZJA]

Film trafi do polskich kin 20 października. Swoją premierę na platformie Apple TV będzie miał z kolei 25 grudnia.

fot. Killers of the Flower Moon, reż. Martin Scorsese

Bardzo ciekawe okazało się również May December w reżyserii Todda Haynesa, autora uwielbianego przez nas Carol. Film już od pierwszych scen oswaja nas ze swoją specyficzną konwencją. Co dość zaskakujące, film Haynesa jest bardzo kampowy i celowo korzysta z kiczowatej estetyki, mającej przywodzić na myśl telenowele czy opery mydlane. Intensywna muzyka i nienaturalne zbliżenia to tylko niektóre z zabiegów, którymi reżyser operuje, by osiągnąć zamierzony skutek. [NASZA RECENZJA]

Poza konkursem głównym szczególnie naszą uwagę przyciągnął ostatni film legendarnego Takeshiego Kitano. Kubi to toporna, wulgarna, chaotyczna rozrywka. Widać, że japoński reżyser bawił się świetnie kręcąc film (gra w nim zresztą jedną z głównych ról). Scenariusz jest niezły, humor w większości przypadków się sprawdza, a krwawe sceny są satysfakcjonujące. Kino samurajskie trzyma się dobrze i ciągle są twórcy, którzy podchodzą do niego ze świeżym spojrzeniem. To dobrze, że Kitano zakończył karierę w tak zaskakujący, nieszablonowy sposób – na własnych zasadach. [NASZA RECENZJA]

Jednym z ciekawszych filmów w konkursie głównym miało być Firebrand z Judem Lawem i Alicią Vikander w rolach głównych. Reżyserowi udało się dobrze oddać klimat królewskiego dworu i opowiedzieć historię toksycznej relacji w nowy sposób. Produkcję warto zobaczyć także dla fenomenalnego Jude’a Law, który postarał się, by jego Henryk VIII był złożoną, robiącą wrażenie postacią. W tym wszystkim szkoda, że Firebrand nie jest lepsze, bo widać, że tkwił w nim wielki potencjał, który nie został w pełni wykorzystany. [NASZA RECENZJA]

Filmem otwarcia była Kochanica króla w reżyserii Maïwenn. To wielki powrót Johnny’ego Deppa do spektakularnego kina. Film został w całości zrealizowany w przestrzeniach oraz plenerach Luwru. [NASZA RECENZJA]

Polskim dystrybutorem filmu jest Gutek Film.

Przedstawicielem amerykańskich blockbusterów w pałacu festiwalowym była w tym roku najnowsza odsłona przygód Indiany Jonesa. Piąta część cyklu okazała się jednak niemałym rozczarowaniem. Indiana Jones i artefakt przeznaczenia to film słaby, w którym idiotyczna i pretekstowa fabuła ustępuje jedynie jeszcze gorszej realizacji. [NASZA RECENZJA]

Film trafi do polskich kin już 30 czerwca.

Jednym z głośniejszych filmów z konkursu głównego było Asteroid City Wesa Andersona. Akcja filmu rozgrywa się w pustynnym, amerykańskim miasteczku – tytułowym Asteroid City. Zaplanowana tam konwencja Junior Stargazer zostaje zaburzona przez niezwykłe wydarzenia związane z istotami pozaziemskimi. W międzyczasie wdowiec z czwórką dzieci spotyka w miasteczku znaną aktorkę, z którą wchodzi w romans. [NASZA RECENZJA]

Polskim dystrybutorem jest UIP, film trafi do kin już 16 czerwca.

Wszystkie nasze publikacje związane z tegorocznym Festiwalem w Cannes znajdziecie pod tym linkiem.

Oprócz recenzji przygotowaliśmy także dla was wiele materiałów wideo.

Zapraszamy na nasze vlogi, które ukazywały się co dwa dni. To nieco luźniejsze materiały, podczas których nieco mniej mówimy o filmach, a więcej o działaniu festiwalu i jego przeżywaniu. Z naszych filmów dowiecie się jak wygląda przestrzeń festiwalowa oraz jak się w niej odnaleźć, a także jak wygląda pokój przeznaczony dla prasy oraz jak wygląda wklikiwanie się na seanse.

Oprócz tego razem z Telewizją Studencką Styk przygotowaliśmy dla was specjalne studio, w którym razem z gośćmi dyskutowaliśmy na temat prezentowanych w trakcie festiwalu filmów.

Pierwszym z naszych gości był Adam Krosnicki-Midon ze strony Godardowskie Igraszki, który opowiedział o różnicach między doświadczaniem festiwalu z perspektywy dziennikarza, a posiadacza specjalnej akredytacji „3 days in Cannes”. Nie zabrakło także żywiołowej dyskusji na temat najnowszego filmu Martina Scorsese.

Zaprosiliśmy również do rozmowy Darię Sienkiewicz, która w Cannes reprezentowała redakcję Filmwebu. Wspólnie dyskutowaliśmy na temat polaryzującej Strefy interesów oraz najnowszej części serii o Indianie Jonesie.

Trzecim z naszych gości był Maciek Hamela, reżyser pokazywanego w festiwalowej sekcji Acid filmu Skąd dokąd. Wspólnie omówiliśmy proces powstawania filmu, odbiór krytyczny w Polsce i za granicą oraz jak wygląda Festiwal w Cannes oczami twórcy.

Wszystkie festiwalowe materiały wideo przygotowywane przez nas razem z Telewizją Studencką Styk znajdziecie na naszej playliście.

Nasze festiwalowe przygody oraz wrażenia po seansach publikowaliśmy także na naszym Instagramie. Wszystkie relacje możecie zobaczyć w sekcji „Wyróżnione”: